Od jutra zaczynam na serio z dietą z Vitalii. Jestem trochę podekscytowana ale i podenerwowana. Trochę się boję, że coś zawalę, o czymś zapomnę, czegoś nie zabiorę do pracy... no i klops. :)
Jednak wynotuję sobie wszystko: co zrobić, jak i gdzie. Wstanę wcześniej i przygotuję pudełka do pracy.
A dzisiaj wypróbowałam już jeden przepis, a mianowicie coś o nazwie "hiszpańskie pomidorowe kanapki". Wyszły mi tak:
Generalnie chodzi o to, że się miksuje pomidora z czosnkiem i kładzie to na podpieczony w piekarniku chleb. Można dodać oliwy i ziół. Bardzo smaczne, chociaż na początku ta papka z pomidora wydawała mi się za rzadka.
Pigletek
24 czerwca 2014, 22:47Kanapki wyglądają smakowicie. Szkoda, że nie jadam chleba, a takie cosie najlepiej smakują na takich własnie tostach/grzankach.
Kluski
25 czerwca 2014, 06:13Nie ma co żałować, chleb to zło. ;)
winter_beats
24 czerwca 2014, 22:11mniam! muszę wypróbować, bo pomidory uwielbiam :) powodzenia z dietą! :) na początku trzeba się wdrożyć, też czasami zapominałam o czymś, ale ważne, żebyś się za bardzo nie spinała i nie stresowała, to będzie dobrze :) jak byłam na niej parę lat temu, to o ile się trzymałam planu, to chudłam bardzo ładnie :) także jeszcze raz powodzenia, trzymaj się :)
Kluski
25 czerwca 2014, 06:10Ja dopiero pierwszy raz się na nią zdecydowałam. Mam nadzieję, że przyniesie efekty... Dużo na niej schudłaś? Długo stosowałaś?