Moją zdecydowaną pasją i upodobaniem są filmy - uwielbiam je oglądać, oceniać, rozmyślać nad nimi. A w domu mam ich na kilogramy
Wczoraj obejrzałam Efekt Motyla.
Hehe, Ashton Kutcher vel. Amerykańskie Ciacho w takim filmie . Ale o tym kiedy indziej.
Podobno trzepot skrzydeł motyla w Brazylii może spowodować tornado w Teksasie.
Zmieniając jedno, pozornie nic nieznanczące wydarzenie w swojej przeszłości, możemy wpłynąć na całą swoją przyszłość. Gdybyś teraz mogła cofnąć się o 10, 20 lat - co byś zmieniła?
Zaczęłabyś wtedy jeść zdrowo.
Zapisałabyś się wtedy na siłownię, fitness.
Zaczęłabyś wtedy biegać.
Ćwiczyłabyś balet od przedszkola.
Teraz miałabyś nienaganną figurę.
Teraz pomyśl o teraźniejszości. O sobie. O tym, jaka jesteś. O wszystkim, co Cię ukształtowało. O wszystkich wspomnieniach, o wszystkim co osiągnęłaś w swoim życiu. Oddałabyś siebie za bycie szczupłą, chudą, wysportowaną?
Pomyśl o tym, ile przeszłaś, jak wiele się o sobie nauczyłaś. O swoich motywacjach, o wszystkim tym, co sprawia, że walczysz. O wszystkich tych przyjaciołach, których "poznałaś w biedzie".Czy miałabyś to wszystko, gdybyś nigdy nie musiała się odchudzać? Co więcej, czy byłabyś zadowolona ze swojego ciała, nawet gdyby było idealne? Czy dobrze byś się w nim czuła? Czy znałabyś swoje słabości, umiała z nimi walczyć? Nie!
To już nie byłabyś Ty!
Teraz wstań i teraz walcz! Nie wczoraj, nie jutro! Każda decyzja wpływa na to, co wydarzy się później.
Dziś nażresz się na noc - jutro będziesz o 1kg cięższa.
Dziś zjesz pół tabliczki czekolady - jutro będziesz miała problemy z wypróżnieniem.
Rano zjesz za małe śniadanie - cały dzień będziesz głodna.
Dziś nie poćwiczysz - jutro też nie poćwiczysz!
Wstań i walcz, bo
czego nie zrobisz dzisiaj,
nie zrobisz w ogóle!
Marzy Ci się piękne ciało, ale na nie nie zasłużysz, jeśli nie będziesz o nie walczyć!
Nie ma sensu rozpatrywanie, co by było gdyby...
Za miesiąc będziesz narzekać, że w tym miesiącu nic nie zrobiłaś!
Za rok znów staniesz przed lustrem i zapłaczesz, bo
nic się nie zmieniło!
Dlatego nigdy się nie poddawaj!
Bo jutro będziesz znów żałować.
Wczoraj obejrzałam Efekt Motyla.
Hehe, Ashton Kutcher vel. Amerykańskie Ciacho w takim filmie . Ale o tym kiedy indziej.
Podobno trzepot skrzydeł motyla w Brazylii może spowodować tornado w Teksasie.
Zmieniając jedno, pozornie nic nieznanczące wydarzenie w swojej przeszłości, możemy wpłynąć na całą swoją przyszłość. Gdybyś teraz mogła cofnąć się o 10, 20 lat - co byś zmieniła?
Zaczęłabyś wtedy jeść zdrowo.
Zapisałabyś się wtedy na siłownię, fitness.
Zaczęłabyś wtedy biegać.
Ćwiczyłabyś balet od przedszkola.
Teraz miałabyś nienaganną figurę.
Teraz pomyśl o teraźniejszości. O sobie. O tym, jaka jesteś. O wszystkim, co Cię ukształtowało. O wszystkich wspomnieniach, o wszystkim co osiągnęłaś w swoim życiu. Oddałabyś siebie za bycie szczupłą, chudą, wysportowaną?
Pomyśl o tym, ile przeszłaś, jak wiele się o sobie nauczyłaś. O swoich motywacjach, o wszystkim tym, co sprawia, że walczysz. O wszystkich tych przyjaciołach, których "poznałaś w biedzie".Czy miałabyś to wszystko, gdybyś nigdy nie musiała się odchudzać? Co więcej, czy byłabyś zadowolona ze swojego ciała, nawet gdyby było idealne? Czy dobrze byś się w nim czuła? Czy znałabyś swoje słabości, umiała z nimi walczyć? Nie!
To już nie byłabyś Ty!
Teraz wstań i teraz walcz! Nie wczoraj, nie jutro! Każda decyzja wpływa na to, co wydarzy się później.
Dziś nażresz się na noc - jutro będziesz o 1kg cięższa.
Dziś zjesz pół tabliczki czekolady - jutro będziesz miała problemy z wypróżnieniem.
Rano zjesz za małe śniadanie - cały dzień będziesz głodna.
Dziś nie poćwiczysz - jutro też nie poćwiczysz!
Wstań i walcz, bo
czego nie zrobisz dzisiaj,
nie zrobisz w ogóle!
Marzy Ci się piękne ciało, ale na nie nie zasłużysz, jeśli nie będziesz o nie walczyć!
Nie ma sensu rozpatrywanie, co by było gdyby...
Za miesiąc będziesz narzekać, że w tym miesiącu nic nie zrobiłaś!
Za rok znów staniesz przed lustrem i zapłaczesz, bo
nic się nie zmieniło!
Dlatego nigdy się nie poddawaj!
Bo jutro będziesz znów żałować.
Nesia21
2 kwietnia 2013, 10:19Tak, masz rację, bardzo podoba mi się Twój wpis, daje pozytywnego kopniaka. :D Super motywacja! :)
uLa2012
24 marca 2013, 13:48super wpis ;D :*