Skonczylam wczesnie prace i lece na kurs analityki. Pogoda taka o jak na zdjeciu, chmury i chmurki, ciemno, coraz ciemniej.
Kot wczoraj wrocil do domu o 22:00, zazwyczaj jest o 19:00. Plakalam od 21:00 do 22:30 (ostatnie pol godziny ze szczescia).
Ostatnie spotkanie z tego kursu dzisiaj, potem napisanie tezy. Thesis. Mowi sie teza po polsku? A od przyszlego tygodnia wracam na nauke Szweckiego.
Randka sie zbliza w czwartek, jestem pelna stresu i valeriany.