Wczoraj po przeczytaniu waszych komentarzy zrobiłam te 20 pompek i 100 brzuszków. I wiecie co? Te 100 brzuszków zrobiłam za jednym razem! I jakoś specjalnie się nie zmęczyłam, tylko miałam problemy z oddychaniem, bo mam katar. :pp Dzisiaj też coś porobię, ale to pooootem. :D
Menu:
8.30:
omlet z 2 jajek (160) na maśle (40) z 4 plastrami polędwicy (40) i ketchupem (30) + 2 kromki chleba pszennego (140) = 410kcal
10.00:
trochę gotowanej kapusty = 100kcal
12.00:
szklanka płatków kukurydzianych = 120kcal
13.00:
serek brzoskwiniowo - morelowy (220) + trochę mleka (30) + 2 szklanki płatków (240) = 490kcal
14.30:
rożek o smaku adwokatu (160) + duża nektarynka (70) = 230kcal
16.00:
5 pancakes'ów cynamonowych smażonych na łyżeczce oleju (475) + 3 łyżeczki serka bananowego (75) = 550kcal
Razem: 1900kcal
OJOJOJOJ!
Aktywność:
-100 brzuszków
-10 pompek
Płyny:
ponad 2L
Kuuuuuurczę dużo tych kacali trochę. :// Jutro bardziej się przyłożę do liczenia. :pp
No to do jutra. :D
kizukoo
uLa2012
29 sierpnia 2012, 21:46nie ma źle trochę ćwiczeń i luz blues ;P ;*
dorka001d
29 sierpnia 2012, 20:33dobrze ze masz dobry humor :) nie przejmuj sie kcalami trzeba czasem zjesc wiecej zeby organizm nie zbzikował :d
havre
29 sierpnia 2012, 11:13A tam dużo! Kalorycznie jak najbardziej prawidłowo, nie popadajmy ze skrajności w skrajnosc :)