Heeeej!
Czuję, że chyba dzisiaj przesadziłam z jedzeniem... Ale jakoś nie czuję się źle, chociaż chyba powinnam.
Dzisiaj zjadłam:
7.00 bułka grahamka, ser, kiełbasa krakowska, 2 jabłka (450kcal)
10.30 jogurt truskawkowy, bułka z ziarnami (330kcal)
12.30 jabłko (50kcal)
13.30 bułka z ziarnami, kiełbasa krakowska, paluszki rybne, ketchup (650kcal)
Razem: 1480kcal.
ZA DUŻO. Nie potrzebnie zjadłam tę bułkę w szkole i co coś z obiadu mogłam odrzucić.
Ćwiczenia:
8 min-brzuch
8min-nogi
i inne ćwiczenia czyli 20 min. Niedużo. Wcale się nie zmęczyłam, ale na tylko tyle miałam czas. Jutro zamierzam coś zrobić rano, jeśli się wyrobię, i coś później jeszcze... Zobaczymy.
PS. czy można 'wierzyć tej stronce? http://odchudzanie-zdrowe.pl/kalkulator_spalania_kalorii.htm
Wychodzi, że przez te 20 min spaliłam 120kcal.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
grubasek82
18 kwietnia 2012, 19:03a i widze że chodzisz do szkoły, więc mój wiek gdzieś. posluchaj mnie i rób jak Ci radzę.
grubasek82
18 kwietnia 2012, 19:03czemu jesz o tak dziwnych porach? utyjesz kochana... mówię z własnego doświadczenia. o 7 śniadanko ok, o 10.30 drugie ok, o 13.30-14 obiad, o 17 jabłko, o 20 mala kolacja. chyba że spać chodzisz o 21 to kolacje przesun i usun podwieczorek.