18 dni do ślubu!
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22
zielone -ćwiczyłam
czerwone- nie ćwiczyłam
Kolejny dzień ćwiczeń zaliczony
i są już efekty!
W brzuchu 80 cm! 2 cm w 4 dni!
Szok jakiś!
Niezrozumiała sytuacja
ale motywuje do dalszego działania!
Normalnie muszę się Wam pochwalić wydarzeniem na skalę EURO 2012!!! Kupiłam spodnie w rozmiarze XS! Czarne, i wyglądam w nich normalnie szczupło! Wiadomo czarny kolor robi swoje , a świadomość jaki to jest rozmiar dodaje mi mega pewności siebie:))) Jeszcze pan sprzedawca mówi, jest pani szczuplutka to każde spodnie będą dobrze leżeć:) No i z miłych rzeczy to jeszcze dwa razy byłam podrywana przez panów w różnych sklepach :) Ale fajne uczucie widzieć znowu te męskie spojrzenia w takim wydaniu:)) Chodząc po mieście pokupiliśmy ślubnych gadżetów, buty dla mojego i krawat-śledzik ecru do mojej kiecki z Zary.
Jak już Wam kiedyś pisałam moja mama w dniu wesela ma urodziny (ślub to taki prezent bo już czekała na ten dzień z niecierpliwością) i tuż po podziękowaniu dla rodziców wręczymy jej piękny biało-różowy kosz ze słodyczami, jest śliczny, tak pięknie ubrany ze jak go zobaczyłam to wiedziałam że to musi być ten:) Cały ten dzień wprawił mnie w doskonały nastrój:) na obiad była pizza i ciasto;p Ale duża ilość ruchu sprawiła że na wadze i tak spadek:)
46 kg:) Waga paskowa osiągnięta-walczę o 45 kg mam 2 i pół tygodnia, musi się udać!
A z tymi ćwiczeniami wczoraj to było tak ze koło 23 pomyślałam no przecież nie odpuszczę bo zakwasy NO WAY! włączyłam ulubione hiciory i do dzieła pół godziny ostrego kardio:))
Dzisiaj w planie porządki przedślubne część nie wiem już która;p a wieczorem koleżanka na babski wieczór przyjeżdża , grillek i piwko będzie ale delikatnie ;)
Jutro przymiarka sukni:) i poszukiwanie welonu i woalki:) Ach jestem coś za bardzo podekscytowana:) Trzeba tę energię spożytkować we dwoje;p
Iw mam dla Ciebie genialne nutki
mam nadzieję ze Ci przypadną do gustu tak jak i mnie;)
http://www64.zippyshare.com/v/9205699/file.html
MIŁEGO I CHUDEGO DNIA:))
Rubiaa
17 lipca 2012, 19:03jutro przesłucham bo Mąż w domu to nie chcę , żeby tą piosenkę w razie czego słyszał :D ćwiczenia są najlepsze :D ja mam takie zakwasy , że szok :O wczoraj ćwiczyłam nogi a nawet na plecach mam zakwasy haha :D xs rozmiar spodni to ja w gimnazjum nosiłam :O nie liczę na to , że kiedyś jeszcze w nie wejdę ponieważ staram się troszkę w pośladkach przybrać :P ale i tak bardzo zazdroszczę :* fajny prezencik dla mamy :* o 23 godzinie ćwiczysz ? :O ja o tej to przewalam się na drugi bok :D ach motywacjo moja :*
czarnamamba1980
17 lipca 2012, 17:50XS??? WOW!!! Ja się chyba tego nigdy nie doczekam :)
sniezynkaszczecin
17 lipca 2012, 17:10WYGLĄDASZ OLŚNIEWAJĄCO:):)
karolcia191993
17 lipca 2012, 14:46super kochana, moje gratulacje spadku i tych -2cm ! oby tak dalej ;*
Iwantthissobadly
17 lipca 2012, 13:11Kochanie po prostu jest eXstra Small!:D oszzz to pstryknij nam fotę ku motywacji,że można tyle osiągnąć co Ty Kochana;)ojj pięknie dogoniłaś paseczek i jestem święcie przekonana,że w dniu ślubu będzie 45 jak nic!kurde Kochana normalnie jejku jak weselnie pełną parą;))ajjj:))a nutka bardzo pozytywna;D już się u mnie znajdzie:P wrzucaj mi oj wrzucaj!!!!!całuskuje Ciebie wymęczona po body shape Iw:D
piersiastamycha
17 lipca 2012, 12:37Jestem Aguś..i powiem Ci, że miałam ciekawą lekturkę by ogarnąć Twój pamiętnik ;), ale wspaniale jest czytać tak dobre i pozytywne nowinki u Ciebie :*. Cieszę się bardzo , że karaoke się udało i zakupy też, a mama na pewno będzie szczęśliwa w "tym" dniu :). Aj.. muszę się w końcu zebrać do kupy i ćwiczyć, bo nic nie osiągnę.. :) Dziękuję za motywację ;):*. BUZIAKI Chudzinko :*:*
AtomowaKluska
17 lipca 2012, 12:09nie chudnij juz bo znikniesz! ;) lubie gdy u Ciebie takie notki pozytywne ^^ aż chce się ćwiczyć!
Julia1993
17 lipca 2012, 12:00aż tyle cm ruszyło w 4 dni ? super .. :) mi w brzuchu jeszcze nic .. :( ale na udach / biodrach lepiej :D powodzenia !
Cytrynka86
17 lipca 2012, 11:56Twoja waga jest obledna:)super i nie dziwie sie,ze faceci sie ogladaja za Toba:)
Tula.
17 lipca 2012, 11:55Dla mnie też to środek nocy ale co zrobić, jak zawsze będę chciała pospać to prześpię młodość:)
MajowaStokrotka
17 lipca 2012, 11:43Jestem Agata po prostu załamana.Co z tego, że wchodzę spokojnie w spodnie rozmiar 29, co z tego, ze wyglądam szczuplej niż kilka miesięcy temu...Wiem, ze przewaliłam sprawę i to mnie najbardziej denerwuje.No i jeszcze moja słaba silna wolna.Po prostu dno...:(
Sunshine...
17 lipca 2012, 10:29No no, wszyscy wokół osiągają takie niesamowite efekty, a ja co? Jeszcze chwila i zrobi się ze mnie taki troll, który będzie dogryzał wszystkim, którym się coś udało xD Ja się ledwo wciskam w M'ki, ale naprawdę się cieszę, że Ci się udało! Rozmiar XS to jest coś, gratulacje :)
Tula.
17 lipca 2012, 08:54Widzę, że motywatory się spodobały:) aktywne masz te dni nie ma co. A męskich spojrzeń i malutkich spodni zazdroszczę:)
MajowaStokrotka
17 lipca 2012, 08:34Daj mi troszkę tej swojej energii:)Gratuluję spadku i fantastycznego rozmiaru:)
spelnioneMarzenie
17 lipca 2012, 06:45fajnie masz ,dajesz pozytywna energie, zazdroszcze :-) Pozdrawiam serdecznie
cyrllik
17 lipca 2012, 01:58na pewno ci sie uda, tylko musisz uwarzac aby suknia slubna nie spadla podczas wesela z tak szczuplutkiego cialka :)
krcw
17 lipca 2012, 00:12na pewno uda Ci się osiągnąć wymarzoną wagę przy takiej ostrej pracy a jeszcze stres przed-weselny wyciśnie z Ciebie trochę;):)