Wczoraj przyjechał Skarb i nastąpiła mała zmiana planów-mianowicie nie poszliśmy do clubu tylko zostaliśmy w domku i postanowiliśmy nadrobić zaległości w sprawach łóżkowych;p Było super (dopieszczał mnie centymetr po centymetrze i to językiem;p), tak tęskniłam za Nim...ciągle się widzimy w biegu, tak dużo pracuje. NO ale ktoś musi zarobić na to nasze wesele, to jeszcze tylko 3 miesiące!
Edit: zapomniałam podzielić się mega hasłem przyjechał przytulił mnie, złapał w talii i mówi CIEBIE TU NIE MA :) ale to śmiesznie zabrzmiało, oczywiście wiedziałam o co MU chodzi bo w talii jestem wąziutka ale musiałam drążyć w stylu No jak mnie nie ma jak stoję tu i w ogóle było zabawnie;))
Dzisiaj bez spadku ale i bez wzrostu więc jest ok. ćwiczeń nie było poza tymi we dwoje. Ale jak mama wyjedzie wpadnę w swój dawny rytm... Plany na dzisiaj, hmmm pewnie pojadę do Skarba, jakiś ważny mecz jest dzisiaj więc będzie Mu miło że przyjechałam. Ale to dopiero jak zrobię obiadek dzisiaj wątróbka z mizerią z ogórków uwielbiam mmniam:)
A potem pewnie będzie jakiś grillek i spacerek we dwoje:)
Dla Iw która znowu zniknęła;p
http://www8.zippyshare.com/v/34923735/file.html
MIŁEGO LENIUCHOWANIA:*
Edit: zapomniałam podzielić się mega hasłem przyjechał przytulił mnie, złapał w talii i mówi CIEBIE TU NIE MA :) ale to śmiesznie zabrzmiało, oczywiście wiedziałam o co MU chodzi bo w talii jestem wąziutka ale musiałam drążyć w stylu No jak mnie nie ma jak stoję tu i w ogóle było zabawnie;))
Dzisiaj bez spadku ale i bez wzrostu więc jest ok. ćwiczeń nie było poza tymi we dwoje. Ale jak mama wyjedzie wpadnę w swój dawny rytm... Plany na dzisiaj, hmmm pewnie pojadę do Skarba, jakiś ważny mecz jest dzisiaj więc będzie Mu miło że przyjechałam. Ale to dopiero jak zrobię obiadek dzisiaj wątróbka z mizerią z ogórków uwielbiam mmniam:)
A potem pewnie będzie jakiś grillek i spacerek we dwoje:)
Dla Iw która znowu zniknęła;p
http://www8.zippyshare.com/v/34923735/file.html
MIŁEGO LENIUCHOWANIA:*
pauvrette
3 maja 2012, 13:43Ależ Ty masz wspaniałego tego narzeczonego :) ...i jak ten czas szybko leci, jeszcze 3 miesiące i będziesz żoną swojego ukochanego. To coś pięknego :) No i wspaniale jest słyszeć miłe słowa odnośnie figury, to daje niesamowitą motywację. Tobie już tak niewiele pozostało, lada chwila i będziemy "opijać" osiągnięcie Twojego celu :) A może i zakończenie mojej stabilizacji? :)
dietasamozuo
3 maja 2012, 11:49ach, Kizia, Ty szczęściaro :DDD
Naaii
3 maja 2012, 11:13Kochana widzę, że jeszcze milej spędziłaś wieczór, niż było w planach i tak trzymaj! :D Fajnie,że Twój tak dba o Ciebie, bo to bardzo ważne w końcu! Ajj.. no tak jeszcze 3 miesiące :D a dokładna data jaka była!? :> :) i miał rację, że drobniutka jesteś! :) Śliczna w dodatku! :) miłego dnia :*
piersiastamycha
3 maja 2012, 09:39Ach.. takie chwile są niezastąpione, tym bardziej jak nam ich czasem brakuje:). Dzionek zapowiada się super, więc korzystaj Kochanie:). Buziaki:*:*:*
MajowaStokrotka
3 maja 2012, 09:35No to faktycznie miło zakończony dzień...Oby dzisiaj też tak było:)
RedTea
3 maja 2012, 09:32hehe prze kizia mizia z Ciebie :)