Na wczorajszej imprezie spaliłam trochę kalorii na parkiecie:)
było strasznie ciasno więc ciężko było się rozkręcić w tym tłumie..
Moje nowe nieco szczuplejsze kształty wzbudziły nie małe zainteresowanie płci przeciwnej.
A o dziwo - nie tylko panowie lookali:)
ale to pewnie zasługa moich miodowych spodni, ze się laski oglądały
Mój zachwycony i micha się Mu cieszyła ze ho ho
Na dzisiaj mam zaplanowane małe porządki a wieczorem relaks w domku przed TV
bo mój gra weselicho.
Kiedyś jeździłam z nim, czasem było z kim bawić czasem nie , a od kiedy jestem na diecie nie jeżdżę bo za dużo pokus:)
W dzisiejszym menu zaplanowane:
4 plasterki szynki+ sałatka z pomidorów 250 kcal
Gruszka 100 kcal
garść winogron 50 kcal
gotowane mięsko z indyka+ sałatka pekińska 300 kcal
garść orzechów włoskich 200 kcal
jabłko 50 kcal
grahamka+majonez+pomidor+cebulka 300 kcal
RAZEM 1250 kcal
No i trzeba trochę poćwiczyć-rano pół godzinki aeroby i ćwiczenia na uda, pośladki i brzuch.
A wieczorkiem godzinka na rowerze. O! i chyba wystarczy:)
A Wy jakie macie plany na sobotę??
Miłego weekendowania Chudzinki
PS: zrobiłam małą selekcję usunęłam ze znajomych osoby które nie zostawiły po sobie śladu w ciągu parenastu dni, to znak ze mnie nie czytają i nie są zainteresowane wspólnym motywowaniem się. Jeśli kogoś usunęłam niesłusznie
wybaczcie i zaproście mnie ponownie
było strasznie ciasno więc ciężko było się rozkręcić w tym tłumie..
Moje nowe nieco szczuplejsze kształty wzbudziły nie małe zainteresowanie płci przeciwnej.
A o dziwo - nie tylko panowie lookali:)
ale to pewnie zasługa moich miodowych spodni, ze się laski oglądały
Mój zachwycony i micha się Mu cieszyła ze ho ho
Na dzisiaj mam zaplanowane małe porządki a wieczorem relaks w domku przed TV
bo mój gra weselicho.
Kiedyś jeździłam z nim, czasem było z kim bawić czasem nie , a od kiedy jestem na diecie nie jeżdżę bo za dużo pokus:)
W dzisiejszym menu zaplanowane:
4 plasterki szynki+ sałatka z pomidorów 250 kcal
Gruszka 100 kcal
garść winogron 50 kcal
gotowane mięsko z indyka+ sałatka pekińska 300 kcal
garść orzechów włoskich 200 kcal
jabłko 50 kcal
grahamka+majonez+pomidor+cebulka 300 kcal
RAZEM 1250 kcal
No i trzeba trochę poćwiczyć-rano pół godzinki aeroby i ćwiczenia na uda, pośladki i brzuch.
A wieczorkiem godzinka na rowerze. O! i chyba wystarczy:)
A Wy jakie macie plany na sobotę??
Miłego weekendowania Chudzinki
PS: zrobiłam małą selekcję usunęłam ze znajomych osoby które nie zostawiły po sobie śladu w ciągu parenastu dni, to znak ze mnie nie czytają i nie są zainteresowane wspólnym motywowaniem się. Jeśli kogoś usunęłam niesłusznie
wybaczcie i zaproście mnie ponownie
baskowaa
20 listopada 2011, 14:53No no, nie dosc ze faceci sie za Toba ogladaja to jeszcze babki;) no ale co tu sie dziwic jak Laska jestes i jeszcze te miodowe spodnie:p udanej niedzieli:)
BlackWithDreams
20 listopada 2011, 00:08Oj, napewno spaliłaś sporo kalorii :)) skoro laski też się oglądały to uwierz mi, nie tylko Twoje nowe spodnie robiły na nich wrażenie ale napewno też Twoja figura :D Ja też często robię taką selekcję, po co mi znajomi którzy nic nie piszą i nie komentują,
XXXJAXXX
19 listopada 2011, 17:14..no nie ma nic przyjemniejszego niż takie spojrzenia...te od babek nawet bardziej łechcą niż te od facetów...heh.miłego wieczoru:o)
Julka700
19 listopada 2011, 14:02Ci oddała za te 55 kg!! :) Jeszcze długa droga przedemną :)
MajowaStokrotka
19 listopada 2011, 12:28No proszę...Czyli wypad jak najbardziej udany:)Ja dzisiaj będę królowa...Własnego łóżka:)Zamierzam zaopatrzyć się w lekarstwa i gorącą herbatkę:)Miłego dnia!
Isabelle69
19 listopada 2011, 12:10Taka laska, nic dziwnego, że przyciągałaś spojrzenia! ;-)
Neli21
19 listopada 2011, 11:53Nie , nie stosuję rozdzielnej ... po prostu mniej jem :) ograniczam kaloryczne rzeczy...jeszcze pomyślę nad tą rozdzielną , ale ciężko by bylo...
fcuk0
19 listopada 2011, 10:04no kochana nie dziw się, że tak zgarniałaś spojrzenia!:) ja dziś planuję bibkę do rana! haha, a co!:):)
PaulinaRajmunda
19 listopada 2011, 09:49Plany na sobote: narazie żadne. Mysle właśnie intensywnie co tu robić :)
kotbezbutow
19 listopada 2011, 08:10Super menu - szczególnie sałatka pekińska, którą uwielbiam :) Wyobraź sobie, że u mnie już 61,2 kg na wadze!! Tak się cieszę :) Moje plany na sobotę: nauka, nauka, robienie prezentu dla mojego Ukochanego i nauka ; )
Jabluszkowa
19 listopada 2011, 07:48A niech się oglądają i babeczki i faceci :)) Ja dziś mam szkołę do 19, a potem mała imprezka z tańcami, to się trochę poruszam :) Miłego weekendu :)
eriss266
19 listopada 2011, 03:15leżenie w łóżeczku i ćwiczenie sztuki Kamasutry :):):)