mam mały problem z facetem,ale zacznę od początku .
Znamy się już 7 lat , poznaliśmy się na odległość ,przez komórkę,
pomyliłam numer i dodzwoniłam się do Niego,i tak to wszystko się
zaczęło,pisaliśmy tak przez pół roku sms-y i pewnego dnia
zaproponował ,że do mnie przyjedzie,ok zgodziłam się,moi rodzice także.
Mieszka ode mnie 300 km , jak się poznaliśmy to zaczął studiować, przyjeżdżał
do mnie co 3-4 miesiące ( nie mógł częściej i więcej ponieważ studiował ) na 4 dni góra, pewnego dnia jak pojechał, odkryłam ,że ma konto na Fotka.pl ... a skąd wiem ?? ponieważ weszłam na historię w komputerze,szukałam czegoś chyba... tylko nie pamiętam czego,i zobaczyłam,że wchodził na tą stronkę .
Login był zapisany więc widziałam jaki ma,a hasło też znałam bo wszędzie miał takie samo,do poczty itd itd , wiem ,ze to nie ładnie z mojej strony ale zalogowałam się na jego konto, i widziałam że wypisywał do różnych dziewczyn , że są słodkie,piękne itd itd itd , mi nigdy nie potrafił powiedzieć czegoś miłego.. mimo iż jest facetem kulturalnym,miłym,kochanym,dobrym,oddałby ostatni gorsz... nic mu nie powiedziałam na temat tej strony ... za jakiś czas po raz kolejny zauważyłam,że ma jakąś stronkę,tym razem coś gorszego,nawet nie będę mówić co,coś podobnego do fotki.pl ,znowu wypisywał... w końcu wybuchłam i na spokojnie mu to powiedziałam,oczywiście zaczął się tłumaczyć.
Minęło kilka miesięcy od tego zdarzenia,a ja weszłam z głupia na jego Naszą Klasę...po raz kolejny miałam wyrzuty ,że wchodzę na jego konto ,ale miałam dziwne przeczucia,nie myliłam się,pisał do takiej Ewci ,z rozmowy wynikało,że poznali się gdzieś na imprezie , ona mu wypisywała,że czemu od do niej pisze,skoro ma dziewczynę,bo widziała zdjęcia w galerii ,on na to,że ja to nie jego dziewczyna , i nie jest tak jak ona myśli.Wybuchła awantura,powiedziałam mu to, to go w czymś chyba uświadomiło bo mnie przepraszał,skończyłam z nim wtedy ale mnie przekabacił ...minęło kilka tygodni ...znowu weszłam na jego nk...pisał do innej,czułe słówka typu ALE JESTEŚ SŁODKA,LASKA TAKA ŻE OH !!!! itd itd ... chciał ją zaprosić na drinka , nie powiedziałam mu tego...przemilczałam,ta dziewczyna usunęła nk,więc byłam spokojniejsza ,minęło może 2-3 lata , poszliśmy na festyn bo akurat był w naszej miejscowości ,przyszli znajomi z córką w jego wieku , mój był troszkę pijany bo dał czadu ze znajomymi,ja poszłam się do domu ubrać bo wieczorem było już chłodno,nagle mama przylatuje i mi mówi,że mój M . przytula tą znajomych córkę...że całuje ją po policzkach,obściskuje,a to wszystko na oczach moich rodziców ! poleciałam zdenerwowana i powiedziałam że to koniec... poszłam do domu,po 3-4 godzinach przyszedł bardzo pijany,na drugi dzień okazało się że opił się tak przez to wszystko,przez zerwanie itd,przepraszał mnie,prosił o wybaczenie..ja po raz kolejny przyjęłam przeprosiny.Skończył studia ,zamieszkał u mnie ,jesteśmy razem.Wszystko wydawało się ok,założył sobie Facebooka, znalazł tą dziewczynę co z nią pisał ..tą ostatnią,i znowu się zaczęło,wciaż oglądał jej galerię,pisał,widziałąm to w historii po prostu , powiedziałam mu ,ze chyba lubi tą dziewczynę ,skoro tak do niej pisze i w ogóle..powiedział,że nic do niej nie ma...wczoraj wyjechał do pracy do Niemiec na 2 miesiące ,wieczorem jak zajechał,piałam z nim na FB ale dziwne było ,że odpisywał mi co 10 min parę słów... poszedł się kąpać,więc ja po raz kolejny weszłam na jego konto ,tym razem na fejsa,i znowu do niej pisał ! np.że na drinka musi ją zaprosić bo tyle ma jej do opowiedzenia o tym co się u niego zmieniło,czyli studia itd itd... że tęskni i w ogóle...napisałam mu to,znowu się tłumaczył... nie wiem co mam myśleć i co robić z takim facetem,bardzo go kocham,ale takimi rzeczami mnie rani.
Wiem ,że to nie ładnie,że wchodziłam na jego konta,ale po prostu mu nie ufam na tyle ile powinnam ....
Co o tym myślicie ?
kalcia1988
23 kwietnia 2013, 12:06Kochana nie rozumiem jak mozesz pozwalac na takie rzeczy, z drugiej strony wiem ze go kochasz ale jeszcze masz czas by ulozyc sobie zycie na nowo...szkoda ze zmarnowalas tyle lat z takim dupkiem ale i to powinno Cie czegos nauczyc. A co zrobisz jak zwiazecie sie jeszcze bardziej? Jak np pojawia sie dzieci?? Wtedy bedzie jeszcze gorzej sie z tego wyplatac, bedziesz miala wciaz wymowki ze dzieci itd...w wieku 40 czy 50 lat pewnego dnia obudzisz sie i stwierdzisz ze przegralas cale swoje zycie:(( To przykre ale prawdziwe, ratuj sie poki mozesz, kazdy zasluguje na to by byc szczesliwym i TY takze o tym musisz zawsze pamietac!!!
DziewczynaBonda1985
6 lutego 2013, 12:01przykro mi, ze trafilas na takiego typa, ale niestety- taki juz sie nie zmieni :-( Przesatn mu ufac i wybaczac, bo tracisz swoj czas, a jestes wiecej warta, niz taki koles, ktory mysli, ze owinal cie wokol palca ! Powodzenia i nie daj sie :-) :-)
pyzia1980 (moderator Vitalia.pl)
5 lutego 2013, 19:44Jesteś za dobra,wiec niech facet sie cieszy że nie trafił na którąś z nas :/ Moim zdaniem lepiej to zakończyć.Jak dla mnie to jest chory układ ,bo ciężko nazwać to związkiem.Nie ma prawdy - ale są kłamstwa, nie ufasz - wiec sprawdzasz jego rożne konta ( co też nie jest porządku,aczkolwiek to jeszcze jest do wytłumaczenia), a chłopak - cholera wie co kręci po boku.Po opisie to jak pies na baby :/ Jesteś bardzo młoda,masz dopiero 19 lat i przed Tobą całe życie.Możesz jeszcze być naprawdę szczęsliwa ,byś szanowana i kochana :)
kaska2112
5 lutego 2013, 02:14On juz zawsze bedzie Cie oszukiwal. Nie zmieni się. Wie, ze Cie udobrucha i nie zamierza rezygnowac z podwojnego zycia. Zostaw go kochana! Stac Cie na lepszego!:)
Klauditta
4 lutego 2013, 16:19Dziewczyny mają rację. Tylko sobie zmarnujesz życie przez tego faceta. Tyle razy Cię nabierał i oszukiwał, że już się nie zmieni, nie ma co się łudzić.
kinia9333
4 lutego 2013, 15:50Wiem,że macie rację... ale ciężko mi to zrobić po tylu latach ... z jednej strony jest dobrym facetem..pomocnym uczynnym itd... a z drugiej podły i niesprawiedliwy w stosunku do mnie.Kocham go bardzo,ale wiem,że macie rację.
ghtyghtp
4 lutego 2013, 15:43Nie wyobrażam sobe, żeby ktoś mógł mnie tak oszukiwać i ciągle zwodzić. Mam taką myśl, że jak raz to zrobił, jest w stane zrobić drugi raz. Koniec. Już dawno powinnaś to skończyć, i ja radzę ci wyrzuć go z domu, puki go nie ma. Jakby nie patrzeć- jego wina!
potfforek
4 lutego 2013, 15:04Nie rozumiem po co z nim jesteś, tyle lat to samo.. zasługujesz na kogoś lepszego - facet do wymiany ;)
soualmia
4 lutego 2013, 10:33uchroń cie Boże przed Twoja naiwnością, facet robi cię w ciula notorycznie a ty i tak zostawiasz mu otwarta furtkę... skończ z tym dziadem bo zawsze bedzie cię robił w balona