W sumie to powinnam dziś dostać Nobla. Mam mega zakwasy i i tak pojechałam na trening... UPARCIUCH ! Ale dzięki temu duma mnie rozpiera.. Dziś robiłam CARDIO, NOGI I TYŁEK. Nie mam sił a tu za pół godziny próba zespołu.. Powiem wam że odkąd dodaję tutaj posty to jakoś mi łatwiej, także dziękuję wszystkim moim czytelnikom.
Nie poddawajcie się ! NEVER.
Pogoda rano była do bani, ale teraz się trochę rozpogadza więc
No i jak co dzień, mam dla was zdjęcie ;)
majdeczk
27 lutego 2016, 17:10Myślałam już że z Krakowa jesteś - bo tam z tyłu niby znajome widoki (ale w błędzie jestem), doczytałam że jesteś Rzeszowianką ;) Super, że trenujesz i super że dieta też dobrze idzie - a Twój opis z boku też ciekawy. Pozdrawiam Amelia
kina9083
27 lutego 2016, 17:59Dzięki za mile słowa.. Jeśli byłabym z Krakowa to z pewnością mogłybyśmy się spotkać i porozmawiać no ale niestety.. Trzymam kciuki za osiągnięcie Twoich celów :)
majdeczk
28 lutego 2016, 07:32hihi ja z Krakowa jestem, ale z moją "hulaj duszą" wyjechałam z Polski zaraz po studiach i chyba już nie wrócę ;) na stałe. Dzięki i powodzenia z Twoimi celami ! :)
angelisia69
27 lutego 2016, 13:05tez uwazam ze na zakwasy najlepszy trening,ale inne partie albo wlasnie lzejszy/cardio.Widze ze obie jestesmy uparciuchy,ja tez nigdy nie rezygnuje :P
kina9083
27 lutego 2016, 13:08Brawo ! :)