CZEŚĆ
Osiągnełam dno - najwyższą wagę w swoim życiu 77,2 , jestem w szoku
ale czego innego sie spodziewac jak jadłam bez opamiętania,
praktycznie zero ruchu .
Wakacje mi nie posłużyły.
Ale czas powiedzieć sobie STOP
rozpisałam sobie dietę na weekend , muszę coś z tym
zrobić bo biedzie naprawdę źle zemną.
Co radzicie zacząć na początek z ćwiczeń ?
By na studniówce wyglądać świetnie
ale przede wszystkim czuć się świetnie w swoim ciele , bo narazie
to nie mogę na siebie patrzec :(
Osiągnełam dno - najwyższą wagę w swoim życiu 77,2 , jestem w szoku
ale czego innego sie spodziewac jak jadłam bez opamiętania,
praktycznie zero ruchu .
Jeśli teraz się nie ogarne będzie źle !
Wakacje mi nie posłużyły.
Ale czas powiedzieć sobie STOP
rozpisałam sobie dietę na weekend , muszę coś z tym
zrobić bo biedzie naprawdę źle zemną.
Co radzicie zacząć na początek z ćwiczeń ?
By na studniówce wyglądać świetnie
ale przede wszystkim czuć się świetnie w swoim ciele , bo narazie
to nie mogę na siebie patrzec :(
cludiix.
18 września 2013, 22:41Dziewczyno, bierz się do roboty! :)) Zacznij małymi kroczkami, po kilkanaście min dziennie, od prostych ćwiczeń, a potem stopniowo zwiększaj ich ilość i intensywność ! :) Jak będziesz sumiennie pracowała nas sobą to zobaczysz efekty :) Praca na pewno się opłaci :) a ta ciężka tym bardziej ^^ masz szansę odlotowo wyglądać na studniówce, tylko musisz chcieć i to robić! Wyznasz sobie cel i realizuj go! Trzymam kciuki, Kochana! :)) :*
bibusia4
15 września 2013, 01:38O NIE!! Ogarnij się, bo naprawdę nie będziesz miała za ciekawie. Każda z nas wie jak to jest cieżo zgubić chociażby 2 kg, ale w kupie siła, dlatego dołącz do nas i walcz z nami o każdy utracony kilogram. Początki będą ciężkie i się nastaw, że musisz być silna, a po jakimś czasie spojrzysz w lustro, uśmiechniesz się sama do siebie i powiesz "jest dobrze!" :) dlatego klaps na gołą dupę i walka razem z nami. Buziaki :*:*:*
awalyna
13 września 2013, 22:07a masz kopniaka! My tu walczymy wszyscy, a Ty nas tak olewasz, no ?! :D Do roboty, studniówka nas czeka, niech inni patrzą z zazdrością ;) damy radę!
hwhwhw72
13 września 2013, 21:58Daję Ci kopa!!! ale takiego z troski:)) wiem jak to jest jak się osiągnie ''nowa najwyższą ''swej wagi, jak się nie weżmiesz tu i teraz to będziesz sie bujać z nadwagą całe życie. Powodzenia!!
x001x
13 września 2013, 21:58KOPIĘ! Wracaj doroboty! Trzymam kciuki! Ja na poczatek zaczynałam 10-15 minutowe treningi.. Bardziej rozciąganie, podstawowe ćwiczenia - brzuszki, rowerek w miejscu :)pajacyki, skakanka