Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trochę o rocznicy :)
27 sierpnia 2013
W niedzielę mieliśmy szóstą rocznicę ślubu:) Od rana byłam zła bo mój M pojechał z klientem daleko na giełde a dzień wcześniej obiecał że gdzieś pojedziemy ale wyjechał o 4 rano później miał wrócić zmeczony itd. , do jego powrotu byłam potwornie zła . Ale wrócił ok 13 stej i jednak zabrał mnie na wycieczkę dzieci zostawiliśmy pod opieką i wyruszyliśmy do Płocka . Byliśmy na starówce nad wisłą , w końcu mój M kupił bilety na wieczorek kabaretowy który odbywał się w amfiteatrze i cały wieczór spędziłam śmiejąc się do łez:) No nieraz mój mąż umie zaskoczyć . Z dietą ok chociaż na obiad w niedzielę zjadłam chińszczyznę . Schudłam kolejne dwa kilo i nie zamierzam spocząć na laurach :)
flipi190185
29 sierpnia 2013, 16:30super, 2kg w dół:) i rocznica fajnie spędzona:)
pyzia1980 (moderator Vitalia.pl)
28 sierpnia 2013, 16:042 kg - gratuluje :)
eliXir
27 sierpnia 2013, 21:33Piękny spadek gratuluje :)))
ladybird79
27 sierpnia 2013, 17:29gratki za rocznice i za kolejne kg w dół :) tak trzymaj :)
Majkkaa4
27 sierpnia 2013, 14:13brawo za dietę! super niedziela;-) p.s. ja też miałam w niedziele 12 rocznice i Osobisty ....pracował przed kompem....
Czarn@Oliwka
27 sierpnia 2013, 13:16Super ! I życzę 100 szczęśliwych lat razem :)
LadyXXXL
27 sierpnia 2013, 13:12ładny spadek oby tak dalej:)
summerparadise
27 sierpnia 2013, 10:56Gratuluję spadku. :) Musiało Ci być bardzo miło, że mąż Cię tak zaskoczył, tylko pozazdrościć!
AnnaMonaliza
27 sierpnia 2013, 10:43miło się tak czasem oderwać od wszystkiego
nigraja
27 sierpnia 2013, 09:36:) no cudnie
rhodiana
27 sierpnia 2013, 09:35Pięknie spędzony dzień :) No i oby te 2 kilogramy motywowały Cię do dalszej walki :)
Enchantress
27 sierpnia 2013, 09:31Milo, ze maz Cie zaskoczyl i stanal na wysokosci zadania. Gratki za spadek wagi :)
dorotuniaa
27 sierpnia 2013, 09:09Gratuluję spadku! Fajnie, że rocznica Wam się jednak udała :)
benatka1967
27 sierpnia 2013, 08:47no proszę jaki dobry mąż :)
maluszek87
27 sierpnia 2013, 08:27Purtel to taki bezsensowny zwyczaj ze do Pani młodej przychodzą sąsiedzi dzien przed slubem i zbijają butelki, wysypuja pierze na progu , robią ogolnie syf- chyba ze im wleje wódki, tak się moze uratować przed bałaganem. ale u nas to zmieniło sie w mega wielką imprezę, tesciowa sprosila swoich znajomuych pełno.... i ja od rana juz szykowałam jedzenie. bylo prawie 50 osób.... i lacznie tez sie troszkę kasy rozpadło na to... fajnie ze mąż tak o Ciebie dba:) i że jakos obchodzicie wspolne roczn8ice:) t0 naprawde bardzo ważne:)
Aguilerra
27 sierpnia 2013, 08:20Szósta rocznica brzmi już tak dumnie :) Super, że mąż wykazał się pomysłowością :)
asia20051
27 sierpnia 2013, 08:15bardzo fajny pomysł z tym wieczorkiem kabaretowym :) gratulacje za spadek :) pozdrawiam
Eilleen
27 sierpnia 2013, 08:06No i dobrze, że tak się dzień zakończył :-)Gratuluję rocznicy :-)