Jestem padnięta. Czuję się jakby mi ktoś czymś ciężkim przywalił w głowę, że o bólu pleców nie wspomnę. No i brodawki mam zmasakrowane, Małemu ani się śni pić przez osłonki, musi być goły cyc i już inaczej jest krzyk jakby go ktoś ze skóry obdzierał. Na dodatek Filip od piątku jest jakiś niespokojny, nie wiem czy to kolka, czy nie, ale dziwnie się napręża, jakby chciał puścić bączka, a nie mógł. Na szczęście dzisiaj przychodzi położna więc dopytam.
W weekend był Pią i trochę mi pomógł, bo trochę mnie odciążył w noszeniu Fifiego. W sobotę była bardzo ładna pogoda więc wysłałam chłopaków na godzinny spacer dzięki czemu ja mogłam w spokoju wziąć kąpiel, pofarbować włosy, zrobić sobie maseczkę i wklepać w siebie balsamy. Właśnie, a propo balsamów, pisałyście, że jak karmię piersią nie powinnam stosować balsamu do biustu. Natomiast ja mam całą serię Ziaji Mamma mia przeznaczoną dla kobiet w ciąży i karmiących piersią. Pytałam położnej i lekarki czy spokojnie mogę ich używać, obie stwierdziły, że żadne substancje nie przenikają do pokarmu, tylko mam uważać, żeby nie smarować nimi brodawek.
Waga ładnie spada. Nie mogę się doczekać kiedy będę mogła ćwiczyć. Niby rana o cc ładnie się goi, ale wolę nie ryzykować. Poczekam jeszcze ze dwa tygodnie. Narazie spacery jako aktywność fizyczna muszą wystarczyć. Dieta jest wzorowa, bo w żadnym wypadku nie chcę zaszkodzić Małemu.
Przepiękna pogoda dzisiaj także zaraz po wizycie położnej zamierzam iść na spacer.
Tyle u mnie :)
W weekend był Pią i trochę mi pomógł, bo trochę mnie odciążył w noszeniu Fifiego. W sobotę była bardzo ładna pogoda więc wysłałam chłopaków na godzinny spacer dzięki czemu ja mogłam w spokoju wziąć kąpiel, pofarbować włosy, zrobić sobie maseczkę i wklepać w siebie balsamy. Właśnie, a propo balsamów, pisałyście, że jak karmię piersią nie powinnam stosować balsamu do biustu. Natomiast ja mam całą serię Ziaji Mamma mia przeznaczoną dla kobiet w ciąży i karmiących piersią. Pytałam położnej i lekarki czy spokojnie mogę ich używać, obie stwierdziły, że żadne substancje nie przenikają do pokarmu, tylko mam uważać, żeby nie smarować nimi brodawek.
Waga ładnie spada. Nie mogę się doczekać kiedy będę mogła ćwiczyć. Niby rana o cc ładnie się goi, ale wolę nie ryzykować. Poczekam jeszcze ze dwa tygodnie. Narazie spacery jako aktywność fizyczna muszą wystarczyć. Dieta jest wzorowa, bo w żadnym wypadku nie chcę zaszkodzić Małemu.
Przepiękna pogoda dzisiaj także zaraz po wizycie położnej zamierzam iść na spacer.
Tyle u mnie :)
Wasza
KzA
monissia
13 listopada 2013, 21:14super taki pozytywny wpis! Siwtenie ze w tym wszystkim znalazlas czas dla siebie!! :)
Sylwunia54
12 listopada 2013, 14:23Miłego dnia.. Ja uzywalam Pharmaceris na brzuch i piersi i nic małemu nie było . Myślę że po Ziaji też nic się bie będzie działo tylko tak jak mówiła polozna omijaj brodawki.. Teraz używam już normalnych balsamow - brodawek nadal nie smaruje.. Aaaa a propo brodawek -jak masz pogryzione kup sobie MALTAN do brodawek - nie trzeba scierać przed karmieniem..
ilovecooking
12 listopada 2013, 12:55u mnie też dziś Słonko no to życzę Wam miłego spaceru :) super Ci idzie - podziwiam Cię. Oby tylko nie okazało się, że to kolka....bo szkoda by było Maluszka. buziaki
ewela22.ewelina
12 listopada 2013, 12:07jak było cc to musisz torche poczekac moja kolezanka miała i dopiero po 3-4 miesiacach cw:D