Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jak go namówić ?


Ale się dzisiaj wyspałam :) Na uczelnię idę dopiero na 13, więc mogłam pozwolić sobie na błogie lenistwo. Po zajęciach wybieramy się z Pią na rolki. Mamy wykupione wejście do Wrotkarni w Suchym Lesie i zamierzamy je dziś wykorzystać. 1,5 h jazdy na rolkach chyba spali trochę kalorii, co nie? Wczoraj ćwiczyłam 30 min z Ewą Chodakowską (po 8 godzinach na uczelnie dałam radę tylko tyle), dzisiaj mam lekkie zakwasy, jutro pewnie się nie ruszę.

Waga dzisiaj rano 72,2, do przyjęcia, zwłaszcza, że mam @.

A teraz kochane dziewczynki proszę o pomoc. Zakochałam się bachacie. Chcę tak tańczyć! Obejrzałam milion filmików i też tak chcę wymiatać. No i tu pojawia się pewien problem... bo do bachaty potrzeba dwojga, a mój Pią jak usłyszał, że chce go zaciągnąć na kurs tylko popukał się w czoło i kazał go nie rozśmieszać. Tak, ja wiem, ma dwie lewe nogi do takich tańców, a mistrzem parkietu staje się dopiero po kilku głębszych, ale przecież, ten taniec jest taki zmysłowy, taki seksowny, że mógłby dać się namówić. Znacie jakieś psychologiczne podejście, żeby się zgodził? Jak go namówić na ten kurs? Od razu mówię, że metoda kija i marchewki odpada, stosuję te metody bardzo często i Pią powoli się na te metody uodparnia.
 
A tu jak ktoś nie wie, co to jest Bachata KLIK 
  • agatep

    agatep

    28 maja 2012, 11:46

    gratuluję trningów. na wrotkarni jeszcze nigdy nie byłam:) a z chłopek trzeba na spokojnie,powiedzieć, że zależy, żebyście chociaż spróbowali,a jak będzie drętwo to zrezygnujecie i zrobić tak, żeby drętwo nie było:)

  • Martaa91

    Martaa91

    27 maja 2012, 15:09

    ah te pieprzone @ wykonczą nas kiedys ;/ miłego dnia moja mala:*

  • Tysiia

    Tysiia

    27 maja 2012, 12:52

    ohhhh:))))nie wiedziałam co to ta Bachata ale....wygląda cudownie!!!:))))))

  • Julcia0050

    Julcia0050

    27 maja 2012, 11:28

    Popieram! :) znajdź sobie innego partnera, w końcu trochę odmiany się przyda! :P myślę, że jak Twój P. zobaczy tego nieziemsko przystojnego, seksownego gościa szybko zmieni zdanie i sam się zapisze :D wierzę, że to poskutkuje, nie odmawiaj sobie przyjemności, nie warto tego robić tylko ze względu na brak partnera ;) trzymam kciuki :** Wyginaj śmiało ciało :D :D

  • rozmiar36

    rozmiar36

    27 maja 2012, 10:52

    Zacznij szukać partnera przez internet - są stronki gdzie się dobierają tak na kursy ;) Albo po prostu zapisz się sama na zajęcia - u mnie na bachacie było 2 razy więcej dziewczyn niż chłopaków, ale nikomu to nie przeszkadzało bo oni po prostu mieli po 2 partnerki ;) PS- jak do Pią dojdzie, że będziesz się tak wyginała z kims innym to być może zmieni zdanie ;D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.