Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zaraz wyjdę z siebie!


No do cholery jasnej co za beznadziejny dzień. Wszystko mi się posypało jak jakiś domek z kart. Zaczęło się od rana - nie odpalił nam samochód, przez co spóźniłam się do pracy 20 min, dzięki czemu chłopacy, którzy są ode mnie zależni, spóźnili się do swoich zajęć. To jeszcze kurde nie wszystko, jak już myślałam, że uporałam się z tym wszystkim nadeszły kolejne ciosy - wszystkie związane oczywiście z pracą. Jak już się z tym uporałam, zrobiła się godzina 16 i postanowiłam pójść do domu, chciałam być wcześniej, zrobić obiad, posprzątać no i znowu nie wyszło. Czekałam na autobus 45 min !! No szlag by to jasny trafił.
W związku z powyższym w dniu dzisiejszym obiadu nie będzie (zjem pomidora, a Pią pójdzie na kebab), nie zamierzam również sprzątać i się ruszać z domu. Chyba, że Pią naprawi samochód to pojedziemy na siłownię.

Dzisiaj zjedzone:
7.00 dwa małe naleśniki z dżemem wiśniowym domowej roboty
11.30 serek wiejski light
15.00 dwa małe naleśniki z jogurtem brzoskwiniowym
no i o 18 wciągnę chyba sałatkę z pomidora

A co do aktywności fizycznej nie wiem, zobaczy się, na razie mam ochotę iść do lasu i krzyczeć do utraty tchu.

Ps.  Bieganie w 12 cm szpilkach po dziurawych ulicach i chodnikach Poznania opanowane mam do perfekcji.
  • Julcia0050

    Julcia0050

    8 maja 2012, 20:56

    To wpadaj to do mnie na Bułgarską, chodniki idealne to biegu w szpilkach, trenuję to wiem :P i nie martw się Kochana :* Każdy ma czasem swój piątek, 13-go ;)) a po burzy wychodzi słoneczko...:D ściskam mocno :**

  • agggg

    agggg

    8 maja 2012, 20:25

    :) oj biedactwo. a jak daleko masz do pracy? nie mogłabyś jeździć rowerem? miałabyś trochę ruchu z głowy, byłabyś zdrowsza i szczęśliwsza, a buty zawsze można przebrać w pracy (swoją drogą, co to za praca, że pracujesz w 'uniformie', czyt. elegancko ubrana? :) )

  • kubinka

    kubinka

    8 maja 2012, 20:08

    teraz tylko relaxik !!!

  • Martaa91

    Martaa91

    8 maja 2012, 18:20

    a teraz troche luzu i odpoczywaj:* buziaki

  • x001x

    x001x

    8 maja 2012, 18:04

    Zrelaksuj się kochana, idź krzycz i daj sobie spokój z ćwiczeniami, nic na siłę! Dasz radę! :)

  • MagiaMagia

    MagiaMagia

    8 maja 2012, 17:47

    wykrzycz sie i za mnie oraz na zapas

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.