Wreszcie! Koniec sesji! Mam nadzieje, że wszystko pozaliczałam.
Od dzisiaj wracam do ćwiczeń i ściślejszej diety. Waga stoi w miejscu, dobrze, że nie poszła w górę.
A tymczasem jadę do dentysty :(
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Tysiia
30 stycznia 2012, 23:53super GRATULUJE!!!!!!!!!!
Lint6
30 stycznia 2012, 21:40Na samą myśl o dentyście trzęsą mi się ręce ;) Faktycznie dobrze że waga stoi - sama wiem jak to podczas sesji jest :)
agggg
30 stycznia 2012, 18:31Ja się cieszę, że nie miałam sesji teraz :) Inaczej mogłabym zapomnieć o trzymaniu diety i ćwiczeniach (choć tak czy siak w zeszłym tyg nie ćwiczyłam) Wracaj na dobrą drogę! :) I nie bój się dentysty, ja też muszę pójść, bo chyba 1,5 roku nie byłam.. : (