Sniadanie: bulka razowa z dwoma palstrami sera, ketchupem i ogorkiem, szkl soku pomaranczowego, herbata
II:serek wiejski, sok marchwiowy
Obiad: makaron pelnoziarnisty z sosem serowym z torebki robionym tylko na wodzie z kurczakiem i brokulami, herbata
Podwieczorek: nie bylo
Kolacja: alc... i tu mam wyrzuty sumienia... Od trzech dni bralam ja obiad kolezance ktora siedzi oboki dzis ona wziela dla nas... no i tym obiadem poczestowala mnie na kolacje bo ja ja swoim na obiad... no i glupio bylo mi odmowic bo jej skolei tez bylo glupio ze ja nosze a ona nie.... L ryz bialy z makaronem razowym w ksztalcie ryzu, do tego filet z k-ka w panierce no i to bylo polane tluszczem.... kurcze...
roogirl
10 marca 2016, 21:34E tam. Ja też dziś jadłam kotlet w panierce. Raz ci nie zaszkodzi :)