ŚNIADANIE: kromka białego chleba z masłem, twaróg z pora i jogurtem, herbata
II: PRZEPYSZNY koktail owocowy sobie zrobiałam, mniam
OBIAD: 2 naleśniki dukanowe z kiszoną kapusta i pieczarkami, herbata
PODWIECZOREK: nie było
KOLACJA: nie było.
Byliśmy na imprezce :)
Jak wrócilismy, byłam taka głodna i zjadłam zupkę chińską Przed snem niestety, ale spaliłam tyle kalorii tańcząc................
FAJNIE BYŁO !!!
CzarneSloneczko
18 listopada 2012, 10:08hm chlebek razowy chyba się skończył bo wcześniej w pamiętniku w menu był ;p ajj zupli.. mała moja słabość ale spoko taniec nieźle spala tłuszczyk^^ pozdrawiam!