Jest wieczór...
Kolacjo-obiad zjadłam o 18. Teraz mnie ssie, ale tak sobie pomyślałam, ze mogłabym w końcu zacząc ten okres.
Mam nadzieję, ze mi sie uda.
Jest wieczór...
Kolacjo-obiad zjadłam o 18. Teraz mnie ssie, ale tak sobie pomyślałam, ze mogłabym w końcu zacząc ten okres.
Mam nadzieję, ze mi sie uda.
rob35
15 sierpnia 2011, 22:57to zjedz marchewkę lub wypij kefirek, inaczej rano rzucisz się na jedzenie; gorzej, jak to zrobisz jeszcze dzisiaj wieczorem :(