Słuchajcie!
Normalnie 40 min 10,5km na orbitreku do tego 20 min Mel B i rozciaganie, chyba jutro umrę :)
Ale jestem z siebie mega zadowolona bo dawniejpo 10 minutach na orbitreku odpadałam :)
Jutro do wyzwania wpiszę dzisiejszy wyczyn bo myślę że jutro po dzisiejszym szaleństwie bedzie reset tym bardziej że wieczorem mam pacjentów.
Endorfiny czuje w całym ciele i chcę jeszcze! Ale powstrzymuję się żeby nie było kontuzji ałć Bo nie mamy czasu na takie rzeczy :)
Trzymanko!
PS mam nadzieję że niedługo będę mogła się pochwalić swoim brzuszkiem :)
Greta35
28 czerwca 2017, 08:41Swietnie trenujesz,,,tak trzymaj...juz niedlugo ty tak bedziesz sie chwalic :)
NowaJaPoPorodzie25
28 czerwca 2017, 06:40Ładny ten brzuszek oj ładny :-P
kbuziaczek
28 czerwca 2017, 07:01niestety nie mój jeszcze ale zmierzam do niego szybkim krokiem ;)