Po kilku dniach przerwy od ćwiczeń wracam na dobre tory..
Natomiast jeżeli chodzi o jedzenie to nie za bardzo..
Sesja nadciągnęła i nie mam czasu zbyt na wymyślne jedzonko..
A do tego mojego Maleństwa nie można spuścić ani na chwile z oko bo głupiutkich pomysłów mu nie brak.. :)
mrowka1984
2 stycznia 2014, 18:26najważniejsze :) ja też wróciłam na dobre tory :) no bo "nasz termin" coraz bliżej :)
BedeWalczycDoKonca
2 stycznia 2014, 17:50Najważniejsze, że do przodu !! ;* Powodzenia. ;*