Tak jak obiecałam jestem,tylko na chwilke bo późno już i jestem padnięta ale obiecałam pisać menu i obiecałam wpisać wagę.
A więc waga 83,5:(,czyli więcej nawet od tej co ostatnio zaczynałam,dół na maksa ale spodziewałam się tego-nie poddaje się i powoli dojde do celu nr 1 czyli 73 kg.Jedyne co nie zrobiłam to nie ćwiczyłam bo nie miałam kiedy,przy dwójce małych dzieci ciężko czasem się zmobilizować,na razie tydzien bez ćwiczeń zobaczę jak będzie spadać,w razie czego wskakuje na orbisia,postaram się przynajmniej.
Moje menu dzisiejsze:
ś:4 wafle ryżowe z twarogiem ze szczypiorkiem,kawka z mlekiem2ś:3 mandarynki i grejfrut
o:miseczka pomidorówki z makaronem plus gotowana pierś z zupy
p:ryż na mleku millera plus truskawki
k:2 wafle ryżowe z twarogiem i rzodkiewką.
Woda i czerwona herbata x1.
Jak myślicie dobrze jem?Może w końcu się uda-oby!!!!!Pragne zejść poniżej tej 80-tki bo wstyd normalnie:(
Ide spać,dobrej nocki wszystkim:)
MONIKA19791979
11 lipca 2012, 14:01pozdra