Witajcie,
niby mamy wtorek, a jednak tak jakby poniedziałek, prawda?
Doszłam ze sobą w między czasie do porozumienia dotyczącego ważenia i wpadłam na to, by robić to dwa razy w tygodniu - przed weekendem i po. Zatem dziś była aktualizacja paska. Aktualizacja udana, ponieważ przesunął się w dół o 0,5 kg. A w weekend z dietą wcale nie było perfekcyjnie.
Zaliczyłam dwa obiady rodzinne, a to oznacza kopytka, gulasz, karkówkę, mielone i smażone buraczki. Jadłam wszystko, ale w zdecydowanie mniejszych porcjach. I tak zamiast 15 kluch były tylko 4 :)
Podjadania i słodyczy brak - a to najważniejsze.
Dziś zamierzam wdrożyć nieco ruchu. Koniec z wymówkami pt. nie mam czasu. Mój telefon uświadomił mi bowiem, że czas ten przecieka mi przez palce. Dosłownie.
Po ostatniej aktualizacji systemu zaczął mi pokazywać ile czasu na nim spędzam. W sobotę wyszło łącznie aż 2 h (najwięcej z tego, bo aż 31 minut na Vitalii). A zawsze wydawało mi się, że nie jestem osobą chodzącą z nosem wetkniętym w telefon.
Chyba zacznę od ćwiczeń w domu, choć Multisport zaraz zacznie krzyczeć z mojego portfela;p Nie mam jeszcze pomysłu z kim ćwiczyć i co ćwiczyć, ale może przez dzień się narodzi.
Może macie jakieś ciekawe propozycje w tym temacie?
Pozdrawiam i niezmiennie trzymam za Was kciuki.
Wiewiorka85
13 listopada 2018, 12:56Zacznij od tego co lubisz i co nie zrazi Cię do ćwiczeń. Z ważeniem ciekawy pomysł. Ja od dziś ważę się codziennie, rano i wieczorem, chcę zobaczyć zależność i wahania. Może nie na dłuższą metę ale na jakiś czas chcę spróbować.
Katrain
13 listopada 2018, 13:44Właśnie znalazłam plan treningowy na Codziennie fit i chyba z nim wystartuję. Na siłownię przyjdzie jeszcze czas- trudno mi się zebrać po trzymiesięcznej przerwie. Mi się zdarzało włazić na wagę dwa razy dziennie i różnice były spore. Teraz wyłącznie na czczo, ale jestem ciekawa jak u Ciebie wyjdzie :)
Wiewiorka85
13 listopada 2018, 17:38Sprawdzę co to za strona :) Uf cieszę się, że cosik znalazłaś dla siebie - jestem ciekawa czy po 1-2 razach spodoba Ci się i zamiast bić się z myślami po prostu przynajmniej co drugi dzień odpalisz ćwiczenia :)
karmelikowa
13 listopada 2018, 07:06Gratuluję spadku i kolejnego życzę:) A gdzie Ci to pokazuje w tel.ile przesiedzialas na nim? Ciekawe to jest? !
Katrain
13 listopada 2018, 09:41Dzięki :) Nie wiem na jakim systemie masz telefon. Używam obecnie iPhone i nazywa się to po prostu "Czas przed ekranem". Ale wydaje mi się, że kiedyś słyszałam, że jest podobna aplikacja na Android. Nie jestem jednak pewna.