Ferie się dawno zakończyły,ale nie miałam weny i chęci do pisania.
Na feriach trudno było trzymać dietę,ale było trochę ruchu i na szczęście nie przytyłam
Ostatnio trochę nagrzeszyłam w diecie,oj nagrzeszyłam
Mimo grzeszków waga trochę w dół
Sprawdziłam teraz temperaturę i jest 7stopni na plusie,chyba idzie wiosna,bardzo się cieszę
katja07
27 lutego 2015, 22:38Komentarz został usunięty
brugmansja
24 lutego 2015, 21:23Widać nie było tak źle, skoro na wadze mniej. Z wiosną będzie jeszcze łatwiej.
katja07
25 lutego 2015, 12:10Tak z wiosną nam się więcej chce,a przynajmniej teraz nam się tak wydaje :)
brugmansja
27 lutego 2015, 10:21Słyszałam od byłego zapaśnika, że w okresie zimowym organizm przestawia się na "łapanie sadełka" , a potem gdy robi się cieplej chętnie zmagazynowana tam energię wydatkuje. Przez to odchudzanie staje się łatwiejsze. Czy to prawda, nie wiem.
katja07
27 lutego 2015, 22:39To bardzo pozytywna informacja:)