Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
61/105

tez przechodziłam przez bulimię 4 lata temu wiec wiem jak Ci cięzko, najgorsze jest to ze jestem na całkiem innym etapie to nadal czasami w chwilach kryzysu mysle jak bulimiczka :) trzymaj sie cieplutko, trzymam kciuki i gdybys potrzebowala pomocy to pisz :) zerknij sobie do mnie -jest co prawda jeden wpis ale zoobrazuje Ci on ile jem :D

mam wrażenie że moje sniadanie ma wiecej kalorii niz cały Twoj dzien, pomijajac ta pizze :)

za mało jak za mało, jakościowo jest tragedia :/ gdzie tutaj białko, które buduje mięsnie (im wiecej miesni tym wiecej fatu spalasz :D ) skoro duzo biegasz to taki zestaw to tragedia :/ jak mozesz na sniadanie zjesc samego banana?

dziwne zestawienie :/ jadasz tyle przez cały dzień? zaczynałam kiedyś z podobną wagą i bardzo podobnie jadłam- ogólnie po spisaniu tego co jadłam wychodziło ok. 1500kcal dziennie a dodatkowo co jakis czas przez to że jadłam tylko tyle miałam napady głodowe no i cały czas tyłam mimo ze trenowałąm 6x w tygodniu piłkę ręczną. dieta to podstawa! ogarnij tą miche, powodzenia :)