Zmotywowałam się... po kolejnym niezliczonym czasie straconym na kanapie powróciłam dziś do ćwiczeń. Nic samo nie przyjdzie, wróciłam do wysiłku fizycznego. Wnerwiona znów jak przytyła... walczę. Spisałam rozmiary, wagę, zrobiłam zdjęcia. Postanowiłam robić to dokładnie do miesiąc aby widzieć swoje efekty (o ile takie będą oczywiście...).
Zrobiłam dziś trening Killer - Ewy Chodakowskiej. Potrzebuję motywacji i zmienienia nawyków... wspierajcie mnie proszę :)
Pozdrawiam
Zdjęcia dla porównia... jak mogłam doprowadzić się do takiego stanu
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ecambiado
17 lutego 2013, 01:05Rozumiemy Cię :( jesteśmy po to ,żeby się wspierać :) Zapraszam! Również do obejrzenia mojej galerii przed i po- razem będziemy się wspierać, ps- killera nie odwazyłam sie powtórzyć -szacun. Jakoś powrócimy do formy :)
aannxx
16 lutego 2013, 23:36Powodzenia, trzymam kciuki;)
austryjaczka1
16 lutego 2013, 23:36Dasz radę :) Tu na vitalii jest wiele życzliwych i miłych ludzi :) Razem sobie poradzimy! :)
ibiza1984
16 lutego 2013, 23:31Wspieram więc i trzymam Cię za słowo, bo mam nadzieję, że wywiążesz się z powyższych postanowień. Powodzenia i nie poddawaj się. Trzymam kciuki :)
nerro
16 lutego 2013, 23:30Ja dziś też robiłam killera ale nie dotrwałam do końca bo to mój pierwszy był ; dd