Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trudny weekend


Za mną trudne dwa dni, trudne, ponieważ mąż miał urodziny i musiałam przygotować i przyjęcie z mnóstwem smakołyków (niekoniecznie dietetycznych:)). W sobotę udało mi się wytrwać i poza małym kawałeczkiem placka trzymałam się mojej diety. Niedziela to już poważniejsze wykroczenie, obiad miał chyba z 1000 kalorii i dodatkowo 2 kawałki ciasta. Mam nadzieję, że nie odbije się to na piątkowym pomiarze...
  • Katarynkaka

    Katarynkaka

    3 marca 2014, 11:28

    u mnie na wadze nie widzę zmiany ale mam wyrzuty sumienia.

  • Agniess

    Agniess

    3 marca 2014, 09:43

    mam to samo, kilo w górę po weekendzie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.