Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
49 dzien/luty

witam!!!

ostatnio nie mam czasu na nic bo wzielismy sie z moim P za remocik coreczek pokoju!!!waga dalej ta sama 74,7 i przestaje wiezyc ze spanie,bo ten zastoj to mam juz chybz z 4 miesiaca ale ja sie nie dziwie bo ja na zadnej diecie tak na prawde nie jestem tylko cwicze sobie wiec cudow tez nie moge oczekiwac, a najwazniejsze jest to ze podobam sie sobie w calej okazalosci tak ze nie mam tu duzego parcia na chudniecie tak jak to maja niektore dziewczyny ze chudna po 20 kg w 7 miesiecy ja im tylko szczeze gratuluje ze sa tak wytrwale!!!ja tal nie potrwfie bo lubie gotowac a w zyciu na zadnej diecie nie bylamm i nie bede sie katowac!!jej poprostu to co jest zdrowe ale jem normalnie!!!za to zakochalam sie w cwiczeniach i jak raz dziennie nie spoce sie jak swinia to dzien uwazam za stracony, a moj P uwaza ze juz jestem chora bo jak coreczki ostatnio zawieruszyly mi jedna z plyt Ewy Ch to wpadlam w szal i myslalam ze wyjde z siebie!!!pozdrawiam was i trzymam za was kciuki chudnijcie za mnie

buzka