Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
WTOREK:)
17 listopada 2009
CZUJE SIE TROSZKE LEPIEJ, CHEC WALKI POWRACA, DZISIAJ ZALICZYLAM CWICZENIA Z RANA I 15 MINUT NA ORBITEKU:) SUKCES BO WCZORAJ BYLO 12 CZYLI JAKBY NIEBYLO 3 MINUTY DO PRZODU. JESTEM JUZ PO SNIADANKU. CZYLI KAWA Z MLEKIEM I 2 KROMKI CHLEBA Z MASLEM, BOCZKIEM, SEREM , POMIDOREM I CEBULKA. NOCKA CIEZKA, MALEMU CHYBA DZIASELKA DOKUCZALY, MOJ MAZ TEZ SIE ZLE CZUL . POGODA NADALBRZYDKA ALE MUSZE ISC NA SPACEREK BO MALE ZAKUPY NIE CZEKAJA, OCZYWISCIE SPOZYWCZE. DOBRA UCIEKA,. MILEGO DNIA
pyzunia1988
17 listopada 2009, 13:44z kazdym dniem bedzie lepiej pozdrawiam
madziunia23
17 listopada 2009, 11:21super ze wraca Ci motywacja oby tak dalej trzymam kciuki i udanych zakupów zycze:))
KasiaB1984
17 listopada 2009, 10:08Najwazniesze ze wracasz na własciwe tory:) Pozdrawiam