ale dzionek mi szybko mija. mialam zrobic biszkopta z masa rafaello ale za dlubop roztapialam czekolade( zajelam sie dzieckiem) i mi sie spalila, wsadzilam ja do piekarnika w zaroodpornym naczyniu i wyszlo na to ze zrobilam biszkopta z bita smietana, zawsze o jakis 1000kcal mniej
bo ta masa rafaello totalnie jest barrrrrrrrrrdddddddddzzzzzzzzoooooooo kaloryczna bo pol litra śmietany 30% , 250gram bialej czekolady i wiorki kokosowe w kazdym badz rrazie mam bez bialej cekolady czyli nieco ubozszy w kalorie ale jeszcze go niejadlam , czekam az maz wroci z pracy to do kawki sobie wezmiemy. zaraz ide buraczki obierac i zetrzec a potem placki ziemniaczaane robie.bylam juz dzisiaj na spacerku i zakupkach, pogode mamy piekna
no w koncu za 1,5 godziny wroci maz to bede miala z kim pogadac bo jak narazie moim jedynym sluchaczem jest 3 miesieczny syn
aha dodam jeszcze jedno zdjecie tym razem z naszego slubu ktory odbyl sie 20 wrzesnia 2008roku na nim rowniez wsazylam 64kg
monwtu
28 września 2009, 09:17Bardzo ładne zdjęcie, jak będziesz miała złe dni i chęć jedzenia tego co nie masz to spójrz na to zdjęcie, napewno będzie rewelacyjną motywacją:) Pozdrawiam.
Flasch
26 września 2009, 17:36Witaj, widzę ze mamy podobną wagę do zrzucenia,tylko, że moja to wynik mojego lenistwa, a ty przynajmniej poza kilogramami masz cudownego dzieciaczka. Mam nadzieje ze uda nam się wrócić do wcześniejszej wagi.Ja na moim ślubie rok temu ważyłam 63 kg. Trzymajmy się razem w naszej walce z kilogramami :)
madzia40
26 września 2009, 16:53witam serdecznie przyznam ze bardzo ładnie wyglodałas w sukni ślubnej . Ja mam ten sam problem waga która nie chce zejść tylko ze ja nie urodziłam dzidzusia NIE WYOBRAZAM SOBIE JAK JA BEDE WYGLODAĆ PO CIĄŻY TRZYMAM KCIUKI ABY UDAŁO . MOŻE UDAJ SIE DO DIETYKA ZOBACZ CO ON CI POWIE ?? POZDRAWIAM SERDECZNIE