dzisiaj czuje sie lepiej, brzuch prawie nieboli. jestem juz po pysznym sniadanku i pije kawe ze smietanka. wczoraj doszlam z mazem do porozumienia jesli chodzi o odchudzanie , nietylko moje bo on zaczyna ze mna:) tak , nierma wyjscia to dla jego dobra, ma potezna nadwage, wedlug bmi pewnie i otylosc. musi schudnac 30 kilo, to sporo, ale da rade, tak mysle:) buzki:*