Dzisiaj 15 dzien diety. 5 posiłków zmienione w 4. Na razie lepiej mi to odpowiada. Zobaczymy. Kolejna wizyta u pani dietetyk 16.11.
Dzisiaj rano, po toalecie, nago 75.7 kg.
Spodnie luźniejsze się robią. Brzucholec mniejszy. Cieszę sie, że ruszyłam, że się dietuję. Coś dla siebie robię, nie podjadam. Na razie jest ok. Aaaaa! Jest SUPERAŚNIE!!!!! :)