Rano, nago ale po śniadaniu :)
Wagowo jestem zadowolona. Życiowo, zawodowo nie za bardzo. Mój konkubent bardzooo zawiedziony, że nie dostał awansu:/ Ja też, spać ze złości pół nocy nie mogłam... No ale co zrobić, palić mostów nie można, unieść się honorem nie ma jak... Czarna dupa, że tak rasistowsko powiem.
Ja jestem po rozmowie rekrutacyjnej przez tel. w piątek jadę na nastepny etap - poczekamy, zobaczymy.
Tymczasem borem lasem,
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
anamy
19 lutego 2014, 19:12Dobrze, że choć wagowo jest dobrze. U mnie z pracą też lipa. Ludzie do biedronki w kolejce stoją i załapanie się na kasjerkę graniczy z cudem. Niby dyplom fryzjerki mam ale praktyki nie mam. A w każdym ogłoszeniu, że z doświadczeniem i najlepiej by mieć swoich klientów.
search.
19 lutego 2014, 14:26oby rozmowa poszła pomyślnie, a co do konkubenta honorem się niech nie unosie ale niech zrobi wszystko żeby żałowali że nie on dostał awans. pozdrawiam