Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
70,7


Dzisiaj rano było 70,7. Drugi raz w ciągu tygodnia taki wynik się mnie pojawił koleżanki drogie :)
Oczywiście nie uwzględniam tego póki co na suwaczku moim slimakowym. Niech se spada a ja go w swoim czasie zmienię.
Dzisiaj:
- na śniadanie wafle ryżowe w liczbie 3 z serkiem chrzanowym oraz wędlynka i pomidorkiem
- spora porcja buraczków oraz marchewki z groszkiem na ciepło plus kuleczki ziemniaczane niestety smażone z sosem jogurtowym oraz odrobina pieczonego kutaka i trzy pierogi z dziwnym miesno-ruskim nadzieniem
- kaffe catte ze slodzikiem, herbatka owocowa
- gorący kubek serowa zupa
- a wczoraj wieczorem dwie śliwki, kiść winogron i pomarańcz
Ino tyle.
Z wieści mieszkaniowych - nowa współlokatorka twierdzi, że widzi duchy... trzymajcie mnie bo nie mam zamiaru się stąd wyprowadzać:/
Buziaaaaaki
jutro w rzeszowie na otwarciu Millenium Hall będzie Anja Rubik - moim zdaniem za chuda jak na kobietę, ale jak na modelkę w sam raz.
bye, bye
 

  • Riava

    Riava

    17 października 2011, 08:32

    Koścista baba i tyle, z wiecznie otwartymi ustami, tak jakby raz w życiu nie mogła ich normalnie zamknąć. Mnie się niepodoba, zarówno jako kobieta i jako modelka. Dla mnie on anawet kobiety ni eprzypomina:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.