Dzisiejszy dzien uwazam za bardzo udany! Wczoraj w nocy przeczytalam pamietnik Retrogirl, ze tak napisze "od deski do deski". Zrozumialam jakie to cale odchudzanie jest proste. Jesc regularnie i cwiczyc, unikac slodyczy i fast foodow. A tak ciezko to wykonac i ruszyc dupsko. Dzisiaj sie zastosowalam do porad. Jem co 3 godz. z zegarkiem w reku i musze przyznac, ze bardzo mi to pasuje. jak juz zaczynam odczuwac glod okazauje sie, ze zbliza sie pora posilku. Jem tyle ile uwazam za stosowne, nie za malo, nie za duzo. Cwiczylam dzis 55 minut i jestem mega zadowolona. Mam nadzieje, ze bede wytrwala w moim postanowieniu i raz na zawsze pozegnam sie z nadwaga i nabiore wiecej energii, ktorej tak mi ostatnio brakuje...
A tak na marginesie bardzo zaluje, ze Retrogirl nie dodaje nowych wpisow. Musze przyznac, ze jej podejscie bylo bardzo motywujace!!!
Olaa92
15 września 2013, 21:04I oby tak dalej :)):)