Nie miałam moje Kochane czasu na wpis, ale dzisiaj mam zamiar to nadrobić. Jak widać zdjątka też umieściłam. Zrobiłam je odrazu po powrocie od fryzjera. Trochę krutkie, ale odrosną. Jak wiecie internecik narazie mam tylko w pracy, a ostatni tydzień miałam straszennie zapracowany i stąt te moje zaległości. We środę kupiłam sobie 2 spudniczki, sweterek, korzuszek i szalik. Obkupiłam sią jak durna za niewielką kasę. Spódnice były np po 20 zł. Ehhh jaka byłam szczęśliwa, że znalazłam rozmiar na siebie!!! Bo coś fajnego w rozmiarze 44-46 jak wiecie trudno znaleźć. Dietkowo było do piątku. W sobotę i niedzielę nieco gorzej, ale za to dużo pracowałam fizycznie - sprzątanie, przesuwanie szafy ... mnustwo tego było - więc jakoś się chociaż tym podbudowuję. Miały być u mnie "te dni", ale narazie zastuj (pewnie przez pracowy stres, chociaż bym chciała żeby to był inny powód) i dlatego nie mogę się oprzeć tym ptasim mleczkom. Ale basta - nie ma głupich wymówek!!! Dzisiaj postaram się o 5 w dzienniczku - może jakoś zaczarujeci mnie i moją wagę coby wszystko w dobrym kierunku szło? Dziękuję Wam za wszystkie wpisy i za to że mnie nie opuszczacie. Miłego dietkowego dzionka PAPA
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
anakow
27 listopada 2006, 15:30..jestes the beściarską czarodziejką...na medal
iwusia25
27 listopada 2006, 15:20jak dla mnie to pierwsza klasa to Twoje sciecie!!bardzo ladnie wygladasz, powaznie!!na drugiej fotce mocno zauwazalny znak zadowolenia, wiec mysle ze napewno dobrze sie teraz czujesz, no jesli dolozyc do tego udane zakupy to czego nam kobietom jeszcze do szczescia potrzeba?!?no tak fakt trzeba jeszcze zaczarowac wage, wiec abra kadabra i fiu z kilosami!!slodyczy nie podjadaj, to piatka w dzienniku bedzie malowana jak talala!pozdrawiam serdecznie!!
tomasia
27 listopada 2006, 14:21mi się podoba ten twoj nowy image. Zakupów zazrdoszczę choć sama nie idę w miasto z bardzo konkretnego powodu - marzy mi się kupowanie rozmiaru 40-42 a nie cholernego 46 ;D takie moje marzenie :)))
gozja
27 listopada 2006, 12:31fajowa ta fryzurka ;DD ja musze sobie cosik podobnego zrobic bo juz mnie moje hery wkurzaja ;D...a co do weekendowego jedzonka to przesuwajac te szafy na pewno sporo spalilas ;DDD pozdrawiam
balbina
27 listopada 2006, 11:07jak tylko widze lekki chocby spadek, to zaraz sobie na to konto folguje w jedzeniu i efekt wychodzi na zero - co za natura?Myslalam, ze ja tak tylko mam.Zdjecia super :))) pozdrawiam -
agnieszka404
27 listopada 2006, 10:19DO STAREGO WPISU TEZ MOZNA HEHE. MILO ZE SIE ODEZWALAS :) FRYZURKA LADNA !SAMA MAM BARDZO KROTKIE WLOSY WIEC JAK MAJA MI SIE NIE PODOBAC TAKIE UROCZE FRYZURKI HEHE.UDANE ZAKUPY TO TEZ POWOD DO RADOSCI, ZWLASZCZA JAK NIE TRZEBA NACIAGAC NA SIEBIE ROZMIARU TYLKO ON SAM WCHODZI :)) JEZELI CHODZI O BRANIE PRZYKLADU ZE MNIE TO BARDZO PROSZE , ALE OD SLAWENNEJ GODZ KILKA MINUT PO 12 DO JAKIEJS 18-EJ POTEM TO BOZE UCHOWAJ ! ZEZARLAM TROCHE CHIPSOW ,KILKA DELICJI,PIWO WYPILAM ( NO WIESZ BRAT MNIE ODWIEDZIL, A NIE JEST ZBYT GRZECZNIE NIE UGOSCIC GOSCI NO I NAJWAZNIEJSZE NIE POKAZAC IM CO NALEZY ZROBIC Z PRODUKTAMI KTORYMI SIE ICH UGASZCZA :)GDYBYS WZIELA ZE MNIE TAKI ZLY PRZYKLAD TO IWUSIA NA PEWNO NIE PODPISALABY CI DZIENNICZKA , BO BYLABY W NIM UWAGA :"KASIA ZACHOWYWALA SIE NAGANIE "HEHE SLYSZALAM , ZE ZAATAKOWALY CIE JAKIES STRASZNE PTASZYSKA I MIALY ZE SOBA MLEKO ?Z TEGO CO WIEM TO JEST TYLKO JEDEM SPOSOB BY JE POKONAC : TRZEBA JE ZJESC- WTEDY TO JUZ NIE SA GROZNE :) ALEZ SIE ROZPISALAM MILEGO DNIA , AGNIESZKA