Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
79.00
5 lipca 2006
Narazie wpisuję taką wagę bo boję się że znowu się zepsuła. Pokazała dzisiaj 78.4, ale przecież to nie możliwe. Oznajmiem, że gipsu naszczęście już nie mam uuuuffff nie cieli mnie :) Wczoraj wyskrobaliśmy sufity w 2 pokojach, to może od tej roboty, tak mi waga w dół poszła. Ale by bylo fajnie gdyby to była prawda a nie zepsuta waga. Zobaczę jutro. Narazie staram się trzymać 1500 kal, ale wyczytałam na jednej takiej stronie, że mój organizm potrzebuje 1300 (przy mojej wadze i zwroście) żeby schudnąć. Więc chyba obniżę wartość kaloryczną moich posiłków. Życzę Wam moje chuderlaczki miłego dnia.
aldona30
6 lipca 2006, 14:14że wszystko w porządku z ręką, i jeszcze lepiej że trzymasz się dietki i chudniesz, remont i związane z nim "ćwiczenia' na pewno mają wpływ na Twoją wagę, nie dajmy się zwariować, przecież w końcu to wysiłek fizyczny, buziaki
malda
5 lipca 2006, 15:28ja myślę jak Iwusia. Może właśnie spadło Kasieńko.:) Remonty sprzyjają spalaniu dodatkowych kalorii. Fajnie, że zaczęliście już. Oj ja to sie zastanawiam jak to będzie z naszym remontem. Jak na razie ja zaglądam do ogłoszeń.:) Tak jak do sklepów z wózkami;). Ale na razie to jeszcze muszę poczekac i uzbroic się w cierpliwośc, aż mama trochę wydobrzeje i powie, że nadszedł czas. Ale rozglądam się jakbym mogła nie.;)<br> Cieszę się KAsiu, że zdjęli Ci gips. W upale byłaby to katorga, a poza tym przy remoncie mała niedogodnośc. Zmykam pozaglądac do domków i potem poleżec...Obiecuję, że z mieszkankiem będziesz na bierząco;) (moim oczywiście).:D
iwusia25
5 lipca 2006, 14:47wiec gratuluje!i trzymam kciuki za dalsze sukcesy!moja waga dosc szybko zaczela spadac odkad obnizylam wartosc kalorii do 1000, wiec czasami warto sobie podliczyc co i ile zjadamy w ciagu dniu!wedlug wskaznikow roznych powinnam trzymac sie 1300 kcal, wiec powiedzmy ze te 1300 kcal to taka magiczna granica dla nas!pozdrawiam serdecznie!powodzenia!