Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy dzień na diecie
25 listopada 2013
Zaczynam pierwszy dzień na diecie. Rano planowane śniadanie na 8.00 a ja w drodze z dzieckiem do przedszkola! Korki jak nie wiem co! Potem stwierdziłam,ze i tak mam już opuszczone śniadanie to podjade na szybkie zakupy. Dobrze,ze zdążyłam wypić kawę w domu i jeszcze głodu nie czuje. Wróciłam o 10.00 drugie śniadanie planowane na 11.00 tak wiec mam jeszcze czas. Wyszłam z psem na spacer. Zaraz szykuje to drugie śniadanie i biorę sie za sprzątanie. Wiadomo odkurzyc trzeba, pranie zdjąć i takie tam. Przygotować obiad na 14.00 żeby było tylko do podgrzania a o 13.00 jechać odebrać jedno dziecko ze szkoły a drugie z przedszkola- potem przy lekcjach pomoc dziecku, zjeść obiad wykonać ćwiczenia zjeść przekąskę i na 18.00 basen. Potem kolacja i jakoś dzień zleci. Obcym dała radę wytrwać:)
madalenee
25 listopada 2013, 11:30Dasz radę!!! Łatwo nie będzie, ale za to jaka radość z efektów!!! Powodzenia!!! :)