Niestety wszystko co dobre... Jednak, gdy patrzę na zdjęcia z urlopu to jeszcze raz obiecuję sobie, że za rok będę wyglądać inaczej.
Dziś od rana kiepski nastrój
Sniadanie- 2 kanapki chleba sitkowego z serkiem homogemizowanym
II śniadanie - 2 brzoskwinie- nie mogam się oprzeć
Obiad - sałatka caprese i kurczak- gotowany
Kolacja- sałatka: sałata lidowa, tuńczyk, pomidor, ogórek, paspryka, jajko
2 dzbanki wody z cytryną
Aktywność-spacer 8000 kroków i gimnastyka yt 40 min
lapaz80
29 sierpnia 2017, 08:54Ja też już tęsknię za urlopem. Razem wytrwamy i za rok najpiękniejsze bikini. Trzymam kciuki
roogirl
28 sierpnia 2017, 23:39Ja tam się cieszę z końca wakacji :)