Dawno nie pisałam bo nie było o czym, na wadze niestety więcej niż na pasku, dokładnie 79 kg. Eh...nic dodać nic ująć zawaliłam na całej linii. Błagam o pomoc bo nie dam sobie sama rady...
W poniedziałek dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Cieszę się strasznie, że Maja będzie mieć rodzeństwo, termin porodu 22 grudnia. Już od jakiegoś czasu staraliśmy się z mężem o dziecko i oto jest. Najgorsze jest to, że to dopiero czwarty tydzień a ja już mam obrzęki na nogach, cycki też jakieś większe i w ogóle się czuję taka pełna wody a gdzie tu do grudnia...Trochę się pocieszam, że ten wzrost wagi spowodowany jest chociaż częściowo przez te obrzęki, ale ostatnio też sobie pofolgowałam z jedzeniem więc pewnie miały na to wpływ oba czynniki.
Będąc w pierwszej ciąży popełniłam masę błędów żywieniowych i bardzo dużo przytyłam...nie chcę powtarzać tych błędów. Oczywiście o szczupłej sylwetce i małym brzuszku mogę tylko pomarzyć ale dołożę wszelkich starań żeby na koniec roku nie wyglądać jak wieloryb.
Na razie zrezygnowałam z wizyt u pani dietetyk, ale postanowiłam, że cały czas będę się opierać na jej jadłospisach, czyli 5 posiłków, ograniczenie słodyczy i zobaczymy jaki będzie efekt. Niestety przynajmniej na dwa tygodnie muszę zapomnieć o jakichkolwiek ćwiczeniach, ponieważ troszkę plamię i ginekolog kazał mi iść na L4 i raczej przebywać w pozycji leżącej. Tak więc leżę i piszę do was dziewczyny. Może macie jakieś rady dla mnie...co jeść żeby nie zaliczać się do sekcji pontonów, bo chyba nie wytrzymam tego psychicznie drugi raz...dodam tylko, że 13 stycznia 2014 roku jak rodziłam córkę ważyłam UWAGA 111,5 kg. Masakra nic dodać nic ująć...
Pozdrawiam
klaudiaankakk
27 kwietnia 2016, 22:06po pierwsze gratulacje! ciąża to fajny czas na motywowanie się do schudnięcia bo w tym czasie właśnie tego nie moźemy zrobić - a to co najbardziej zakazane najbardziej kusi. przy takiej wadze powinnaś przytyć maxxxx 10 kg. jedz zdrowo, naprawdę weź sobie to do serca a będzie dobrze.
Nianiusia
27 kwietnia 2016, 12:48Staraj się jeść gotowane mięsa i do nich np warzywa ugotowane na parze, dostarczysz organizmowi wszystkich składników i nie przytyjesz. Ja tak jadłam w ciąży i przytyłam 12 kg więc to nie jest jakoś dużo moim zdaniem