Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
100 dzień


Jak w tytule to już 100 dzień mojego nowego życia z małym Antkiem :)

Ale ten czas leci. Jakoś ostatnio nie mogę się ogarnąć i też nie mam weny na pisanie stąd moja nieobecność. Czytam codziennie co tam u Was ale nawet ciężko mi zostawić po sobie ślad, czasami mi się udaje ale nie zawsze. Bardzo Was za to przepraszam. Jakaś chandra ostatnio i dołek mnie złapały, nigdy nie byłam mega optymistką a i miesiące zimowe źle na mnie działały i chyba mnie dopada znowu. 

Diety brak, jem źle po prostu. Za dużo wpada, za bardzo monotonnie i znowu ilość warzyw i owoców spadła a słodycze wróciły. Nie umiem nad tym zapanować i nie mam pomysłu na to co bym jadła a obiady to już masakra. Niby mam dietę tutaj ale nie umiem z niej korzystać a jeszcze jak pomyślę że trzeba zakupy i jakoś to zgrać z jedzeniem męża to już całkiem mi się odechciewa. W ogóle nie mam zapału do niczego i cała jestem do niczego.

Jedynie co to udaje mi się nadal spacerować. Choć mój zegarek się czasem wiesza i wycina mi np. połowę spaceru przez co nawet nie zawsze mogę się cieszyć że znowu udało mi się zrobić moje minimum kroczków a teraz te małe sukcesiki psychicznie są mi potrzebne. I ćwiczę ze 4 razy w tygodniu po 20-30 minut i nawet mały w tym czasie mnie obserwuje :) drzemek już jest za mało żebym dała radę wtedy ćwiczyć ale zaskoczył mnie bo kładę go wtedy przed sobą na macie na podłodze i przez te 20 min patrzy jak się ruszam i coś tam do niego gadam czasami, mój osobisty trener bo muszę się ruszać i zaczyna marudzić jak przestaję :)

A co do maluszka rośnie jak na drożdżach. Troszkę mnie spraw martwi bo znowu go po czymś wysypało i już nie mam pomysłu na co tak reaguje. I nigdy nie sądziłam ale spędza mi sen z powiek jego kupka a w zasadzie jej brak, od niemal początku jest jedna na tydzień ostatnio na dwa i to po czopkach a już z 4 czy 5 neonatologami rozmawiałam i wszyscy że jak tylko na moim mleku to nie ma się czym martwić ale ostatnio to już widać było, że mu to przeszkadza :( I jeszcze jest odgięciowy mocno do tyłu a do przodu w ogóle główki nie próbuje dźwigać, chodzimy do fizjoterapeuty żeby go zachęcić do aktywowania mięśni brzucha i przodu ogólnie. I ogólnie trochę się martwię czasami.

I włosy lecą mi garściami... i humor siada

  • annna1978

    annna1978

    28 listopada 2020, 10:37

    Mamusie zawsze się martwią niestety... Bardzo fajnie że spacerujesz i ćwiczysz - to znaczy że jednak trochę zapału jest. A spróbuj może coś dla siebie fajnego zrobić, coś co lubisz, tak sobie dogodzić. Mi to zawsze pomaga na smutki😄

  • bali12

    bali12

    28 listopada 2020, 09:44

    Moja córka była uczulona na marchewkę!! Która podobno nie uczula. Cierpliwości Ci życzę

  • Lilith900

    Lilith900

    27 listopada 2020, 21:02

    Co do 💩 przy karmieniu piersią,to też słyszałam,że raz na 10 dni jest ok,i że nie ma się co martwić.Ka swoją C.karmilam od początku mm,dlatego nie mogę potwierdzić na 100 %,ale jeśli lekarza mówią,że ok,to chyba tak jest.🤷‍♀️Normale,że Ty jako Mama zamartwiasz się...taka już nasza natura. A co do wypadajacych włosów,to raczej nie pociesze...Ja jestem już 6 miesięcy po porodzie,a wlosy nadal.leca.Teraz kupiłam taka mieszankę firmy Weleda, wciera się ja rano i wieczorem w skórę głowy.Na razie nie mogę nic powiedzieć o jej skuteczności,bo za krótko używam. Powodzenia,trzymaj się.

    • kasia.89

      kasia.89

      27 listopada 2020, 21:38

      Tylko właśnie już się trochę uspokoiłam ale ostatnio już 14 dni było i zaczął mi się trochę prężyć to dostał znowu czopek było prawie nic na drugi dzień i po kolejnych 5 dniach już mocno się prężył i brzuszek mu urósł i dostał czopek i wtedy to z grubej rury poszło na kilka dokładek :/ no nic na 4 grudnia do poradni gastroenterologicznej się umówiliśmy może sprawdzą i coś doradzą. Kurcze słyszałam że włosy mocno będą lecieć ale miałam nadzieję że tak długo to nie potrwa :/ mi polecili kerabione mama ale nie wiem jeszcze czy działa. Pozdrawiam ciepło :)

  • Agnusia93

    Agnusia93

    27 listopada 2020, 10:31

    Nie przejmuj się. U mnie też ciężko okres właśnie. Ja ćwiczę 4-6 razy w tygodniu i owjtek leży sobie na macie, cwiczy po swojemu i patrzy na mnie🙃. Zawsze to jakaś aktywność więc ciesz się, jest dobrze! Ja w miarę trzymam dietę ale dlatego że ogarniam w piątki jadłospis na caly tydzień, mąż robi konkretne zakupy i potem na lodówce jest rozpiska co danego dnia jemy. Oczywiście je to samo co ja, jak chce coś innego to sam sobie szykuje.

    • kasia.89

      kasia.89

      27 listopada 2020, 21:34

      Muszę zacząć to jakoś planować ale ciężko mi się zgrać z mężem. Lubimy inne rzeczy i inne zakupy ale jakoś muszę to ogarnąć.

  • bali12

    bali12

    27 listopada 2020, 09:37

    to zrozumiałe,że się martwisz. W końcu jesteś mamą:) jak dziecko ma problem z wypróżnianiem i wysypkę, to pewnie coś je uczuliło.

    • kasia.89

      kasia.89

      27 listopada 2020, 21:32

      Właśnie coś go uczula tylko ma inną wysypkę niż na początku a już była chwila spokoju i myślałam że znalazłam winnego a tu d... :( a z kupkami odkad się skończyły przejściowe stolce jest problem :(

  • CzarnaOwieczka85

    CzarnaOwieczka85

    26 listopada 2020, 22:13

    Nie mam dzieci wlasnych ale chrzesniakow no i cora Sz ale wcale się jie dziwie ze sie martwisz ze mna byloby tak samo! Co do wlosow u mnie to samo, leca garściami :/

    • kasia.89

      kasia.89

      27 listopada 2020, 21:30

      No mi zawsze na jesień leciały ale teraz po ciąży to jakiś armagedon :/

    • CzarnaOwieczka85

      CzarnaOwieczka85

      28 listopada 2020, 05:30

      Mi tez na jesien a teraz przy odchudzaniu to masakra:/

  • KiedysBedeMama

    KiedysBedeMama

    26 listopada 2020, 21:58

    Mój mały też jest wyspany na brzuszku ,lekarz podejrzewa AZS ,smaruje To stertdami i obserwuje po czym występuje reakcja alergiczna. 100 dni? Jejku jak to zleciało... U nas zaraz rok 🙂🙂 tak jest,odkąd jesteśmy mamami już nigdy nic nie będzie takie samo 🙂

    • kasia.89

      kasia.89

      27 listopada 2020, 21:27

      Pamiętam jak czytałam Twoje wpisy jeszcze w ciąży jak dopiero co Twój mężczyzna pojawił się na świecie a tu już rok będzie szok :)

    • kasia.89

      kasia.89

      27 listopada 2020, 21:29

      A na to AZS próbowałas może kąpieli w krochmalu albo nadmanganianie potasu? Bo niektórzy polecają też na AZS inni że na inne rzeczy tak a na to nie i już sama nie wiem. Bo ta ostatnia pokrzywka coraz bardziej AZS przypomina :( na razie zmieniałam linię kosmetykow i zobaczę po tygodniu, jak nie będzie lepiej spróbuję tych kąpieli tylko nie wiem która lepsza by była

  • KatarzynaXXL

    KatarzynaXXL

    26 listopada 2020, 20:31

    Z dziećmi tak to jest, martwimy się wszystkim. Zdrówka dla Was 😘

    • kasia.89

      kasia.89

      26 listopada 2020, 21:25

      Dziękuję :) dla Ciebie i maleństwa też dużo zdrówka :)

    • KatarzynaXXL

      KatarzynaXXL

      26 listopada 2020, 21:30

      Dziękujemy ❤️

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.