Święta i po świętach.
Święta spędziłam bardzo miło. Jadłam tylko moje jedzenie dukanowe. Pierwszy raz w życiu zrobiłam sernik i do tego dukana. Wyszedł trochę mało słodki ale już wiem że trzeba dać więcej słodzika. Naszykowałam sobie dukanowe ptasie mleczko (pycha), pieczeń z piersi kurczaka, kiełbaskę, jadłam jogurty i inne nabiałowe jedzenie. Pierwszy raz po świętach spotkała mnie taka miła niespodzianka jaką był spadek wagi. Juuuuupi!!!! Miałam się odezwać jak będę miała 7 z przodu. Więc z radością ogłaszam że waga dziś pokazała 79,5 kg!!!
Dziś mam w planie zrobić sobie bułeczki duanowe i może naleśniki to będę miała jutro do pracy. Zrobiłam sobie badania i nie wyszły najgorsze. Dieta działa i mi nie szkodzi a przy tym jestem szczęśliwa że waga tak pięknie leci. W czerwcu mam wesele i muszę do tego czasu osiągnąć swój cel jakim jest waga 65 kg a jak się uda to chcę ważyć 60 kg.
Jeszcze jedno mam problem z paskiem. Zmieniłam wagę a pasek mi się nie zaktualizował. Czy możecie dać znać czy u was widać nową wagę na moim pasku?
Na dziś to tyle, życzę wam powodzenia i sukcesów. Pozdrawiam
nitktszczegolny
4 kwietnia 2018, 11:00Fajnie, że dobrze Ci idzie :) Ja tez mam problem z aktualizacją paska...
ola05
3 kwietnia 2018, 12:54Komentarz został usunięty
ola05
3 kwietnia 2018, 12:54Waga na pasku się nie zmieniła.