Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Do kitu


Jestem okropna!!! Co się ze mną dzieje.... nie dość że zjadłam 3 pączki a w planach miałam 2 to jeszcze olałam ćwiczenia. Nie jadłam już podwieczorku i kolacji. Bilans dnia 1846 kalorii.

Nie będę wstawiała fotki porównawczej po Mel B bo dużo się nie zmieniło.

 

 

 

 

Jutro nowy miesiąc i nowy plan dla mnie. Muszę wziąć się do roboty. Od jutra zaczyn miesiąc ćwiczeń z Ewką, będę wykonywała te 6 minutowe ćwiczenia co ściągnęłam. W marcu muszę dać z siebie wszystko!!!!

Czytałam wczoraj o bańkach chińskich i dziś planuję je zakupić, podobno pomagają.

 

Miałyście z nimi styczność, jakieś efekty u was? Piszcie i się chwalcie :)

Jestem ciekawa :)

 

  • LepszaWersjaWczorajszejMnie

    LepszaWersjaWczorajszejMnie

    28 lutego 2014, 23:13

    Bardzo ladnie z centymetrow spadlas :) gratuluje, a paczkami sie nie przejmuj ja zjadlam 4:) bez wyrzutow sumienia. Moja mama zawsze mowila, ze w tlusty czwartek trzeba paczki zjesc, zeby caly rok byl dla nas obfity w dobre " rzeczy " :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.