Weekend minął bardzo fajne prawie bezstresowo ale i tak nie dało się nie myśleć o tej całej sytuacji. Na nic się nie zanosi aby siostra chłopaka miała urodzić chociaż tydzień temu czopek jej puścił i ma 3cm rozwarcia to nic na to nie wskazuję. Wracając do domu czułam coś niepokojącego że znowu coś się stanie, no i stało się moi rodzice wpadli na genialny pomysł żeby nas się pozbyć i złamać zakazy prokuratorskie.
Wymyślili że sprzedając dom wszystko wróci do normy i zakazy przestaną istnieć, a nas raz na zawsze się pozbędą, Boże co za myślenie pozbędą się wszystkiego czego dorobili się przez całe życie tylko dla tego ze chcą zrobić nam nazłość. Oni uważają że to nasza wina wszystko ta sytuacja i jak mój chłopak i szwagier niezameldowani mieszkają a tata właściciel nie może to nikt nie będzie mógł.
Oni na prawdę myślą że to nasza wina a ze sprzedażą domu myślą poważnie, zrobią największą głupotę na świecie i nie są świadomi tego.
Ja im tłumacze że żeby sprzedać taki duży dom to trzeba mieć dużo kasy na notariusza i rzeczoznawce bo bez tego nic się nie uda, a oni ja już się dowiadywałam i bez tego też się da Jeszcze sobie narobią bigosu takim postępowaniem.
Kochane moje proszę o informację jak powinna wyglądać sprzedasz domu jeżeli któraś z was miała z tym już odczynienia!!!!!
Jestem tym wszystkim załamana i nie chodzi mi o ten dom chociaż jest mi go szkoda bo takiego domu w tych czasach żadna z nas się nie dorobi nigdy. Ale widzę ze oni są zdolni do wszystkiego a ojciec chodzi po działce i domu jak by nic się nie stało grożąc nam ze jeszcze się policzymy i tylko spróbuj dzwonić na policję to zobaczysz, ja nawet nie czuję się bezpieczna w tym domu.
BOŻE KIEDY TEN KOSZMAR SIĘ SKOŃCZY ?!?!
Pa laseczki:****
Pa laseczki:****
gruszkin
15 kwietnia 2013, 23:04Słów brak... i wy macie iść w świat nie wiadomo gdzie? :*
nulla87
15 kwietnia 2013, 17:10ale głupotę zrobią rodzice sprzedając dom ;/ !