Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 9:)


Witajcie laseczki masakra mam dość Dzisiaj miałam wizytę u ORTOPEDY która się nie odbyła a czekałam na nią 1,5 miesiąca okazało się że panie w rejestracji mnie źle zapisała i lekarza już nie było, myślałam ze zawału dostane. Wiązałam duże nadzieje po tej wizycie miałam dostać zwolnienie które jest nie zbędne bo ZUS mi płaci chorobowe i termin operacji miał mi już ustalić Jutro muszę iść do przychodni i żebrać o zwolnienie do poniedziałku żeby mieć ciągłość a w pon. znowu jechać do POLIKLINIKI do lekarza... W łeb sobie strzele chyba

  Dzisiaj bardzo mało jadłam ponieważ stres mnie zżerał, ale 5 posiłków jako takich było.

               MENU:

 Śniadanie 9.00 : płatki kukurydziane, jabłko, otręby i jogurt naturalny zielona herbata.
2 Śniadanie 11.00: banan i czerwona herbata.
Obiad 14.00: bułka grahamka, ser topiony, woda.
Podwieczorek 15.30: wafle ryżowe i zielona herbata.
Kolacja 17.30: sałatka z sałaty pekińskiej, papryki, pomidora i czerwona herbata
.

                                                 OKOŁO : 1560 cal.

 Nie jestem dumna ze dzisiaj ani jednego posiłku ciepłego nie zjadłam.
Mam nadzieje ze jutro wszystko załatwię to chyba się załamie


                                                             POZDROWIENIA!!!


  • Seeley

    Seeley

    10 stycznia 2013, 21:44

    Powodzenia :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.