Hej ;)
Dzis cały dzien na uczelni , to była tragedia ! Jeszcze nadgorliwy nauczyciel dyktował 4 godziny bez przerw i stwierdził że jutro wejscióweczka... Nie wierze ! Nawet nie miałam czasu cokolwiek zjesc. Nie to że nie chciałam ale rano przysnełam , szybko zebrałam sie żeby zdarzyc do szkoly a tam na 10 godzin może 4 przerwy po 5 minut co dla palacza oznacza szybki papieros i zaraz znów na zajecia.. Ccały dzien żyłam na kawie. Miałam jedno podejscie na stołówke ale zostały tylko smażone kotlety wiec odpuściłam jedzenie. Po szkole poleciałam do sklepu i zjadłam małe paluszki ( 150 kcal) małą ciemną bułke (120 kcal) i jogurt 0% tłuszczu (100 kcal) . Nie musicie pisac że mało, że co ja robie bo TO WSZYSTKO WIEM! Ale majac tak zapchany dzien nie miałam czasu na cokolwiek
Ćwiczenia;
100 x brzuszki
100 xłydki
100 x cwiczenia na kazda reke
20 x przysiady
Teraz uciekam do dalszej nauki ... Po sesji a takie cuda na mojej uczelni !
Victtory
22 lutego 2015, 10:05Faktycznie dzień intensywny :)
blekitnykocyk
22 lutego 2015, 09:46Tylko ostrożnie z tym jedzeniem. Może przygotowuj sobie posiłki dzień wcześniej? ;)
kasia13143
22 lutego 2015, 17:29Tak tez dzis zrobiłam :)