Rower zaliczony,jest moc. I ta droga do celu też jest fajna,bo to zmaganie się ze sobą jest super i bywa trudne. Kto jest tak otyły jak ja wie o co chodzi, jeśli próbuje po raz kolejny. Poza tym to czas, kiedy chcę bardziej o siebie zadbać. A najbardziej motywują spadki i przykład innych, którym się udało. Pozdrawiam wszystkich, którzy właśnie próbują pokonać swoją otyłość;)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
angelisia69
26 lipca 2016, 16:02Wlasnie takie przelamywanie wlasnych slabosci,daje sile i motywacje do dalszego dzialania ;-) Powodzenia
annna1978
26 lipca 2016, 12:40Nie mam tyle kg ale doskonale Cię rozumiem bo zmaganie z moim lenistwem też jest mega trudne.ale wierzę że nam się uda :)
Ebek79
26 lipca 2016, 12:19Super optymistycznie:) Tak trzymać! Masz jakąś konkretną dietę, czy sama tworzysz? Warto złapać ten czas dbania o siebie i walczyć:)
Marysiazlota
26 lipca 2016, 12:14Pozdrawiam ciepło i trzymam kciuki :)))dasz radę!!:))))