Korzystając z wolnego dnia wybrałam się na siłownie. Wróciłam około godzinę temu. Lubię chodzić na siłownie około 11.00 bo wtedy najmniej ludzi, nie mam dużo okazji, żeby o tej porze iść na siłownię ale jeżeli tylko przytrafia się okazja to z niej korzystam .
Będąc na siłowni zastanawiałam się czym jest dla mnie to miejsce. Dla mnie siłownia to sposób na oderwanie się od studiów i pracy, miejsce relaksu, to czas dobrze spędzony a przede wszystkim sposób do zrealizowania celu jakim jest schudnięcie. Jednak oprócz tego, że to kuźnia dla mojego ciała to przede wszystkim kuźnia charakteru. To na siłowni przekraczam swoje granice i daję z siebie więcej, to tu się uczę, że nie mogę odpuszczać, siłownia nastraja mnie pozytywnie i daje mi siłę na więcej .
Wkrótce wymienię telefon na nowy, więc do moich wpisów dojdą zdjęcia
roogirl
27 lipca 2017, 19:08Najmniej jest o 8:00 :)
martini244
14 listopada 2016, 13:43Ja wlasnie zapisalam sie na silownie i puki co jest ok,choc to nie jest moj ulubiona aktywnosc.Tez lubie chodzic z rana:):)
angelisia69
28 października 2016, 16:39o 6:30 jeszcze mniej ;-) tez uwielbiam te "oderwanie" od swiata codziennego i obowiazkow.Pozdrowionka
karrrrola
28 października 2016, 18:00Raz byłam tak szalona, że o 5 rano zaczęłam trening na siłowni bo mam karnet na mcfit i jest otwarty 24h/dobę ;)