Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zimno jak nie wiem

Moja droga być może masz dużo ruchu w pracy a ja większość czasu siedzę więc musze się dużo ćwiczyć aby zbyt dużo nie przytyć. Pozdrawiam.

zazdrość przez niego przemawia?

za wspaniały komentarz! Ja też już mam dość tego zimna, chociaż zawsze twierdziłam, że lubię zimę.... w tym roku chyba zmienię zdanie:)) Pozdrawiam cieplutko!!!!

Ja też liczę się ze zdaniem mojego ukochanego , także trudna decyzja przed tobą , ale co tam, cos tam postanowisz.Pozdrawiam :))

Do gadania, to on nic nie ma hehehe w koncu wlosy odrosna, wyprostuja sie czy cos tam innego, a farba np zejdzie, na wszystko jest rada :)) A poza tym skad wiesz, czy mu sie tak nie spodoba, jak zobaczy, wiec ja na twoim miejscu i tak bym sobie zrobila te loczki, szczegolnie, ze tak Ci w nich do twarzy!! Ja zawsze zazdroscilam dziewczyna, ze moga sobie pozwolic na takie fryzurki, ja przy mojej buzce okraglutkiej to moge pomarzyc o loczkach... no ale co zrobic, trzeba sie cieszyc z tego co sie ma i tyle :)) Pozdrowionka i mam nadzieje, ze zima w Polsce w koncu odpusci!! :)))

piekne zdjecie;p z tego wniosek ze nie masz nawet co nas pytac predzej jak maz nie zaakceptuje

to zdjącie z 85 kg a teraz to w ogole w szok, w życiu bym nie powiedziała ze to ta sama osoba! teraz wyglądasz świetnie! masz piękną talie!

widok piękny a równocześnie przerażająco mroźny :) niech juz trochę odpuszcza te mrozy i sniegi, pozdrawiam