KAROLKA29
kobieta, 44 lat
Dąbrowa Górnicza
Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ważonko ???? zle
30 września 2011
HELLO KOCHANE
dziś było ważonko cholera i co ??
9.09 - 81.9
16.09 -80.9
23.09 -80.5
30.09 - 81 w górę o pół kilo
jestem zła myslałam że pozbyłam sie tej cholernej 8 a ona mnie przesladuje kuzwa.. Dietka była czasem małe pokusy ale za to ćwiczonka : brzuszki po 80 przysiady po 50 i stoperek 25 min i co dupaaa z tego .... Co jest grane czuję się lrzejsza a na wadze nic nie widać chyba dziś kupie jakiś wspamagacz i zobaczymy za tydzień .... Wiecie commoja siostra nie odchudza się je normalnie pizze kebaby wszystko i co nic nie tyje a czasem i chudnie a ważyła tyle co ja na poczatku82 kg a teraz 79 dziwne a ja dietkuję i nic szlak mnie trafia No jak tu mnieć do tego werwę .....
JESTEM NIE ZADOWOLONA ALE NIE PODDAM SIĘ WALCZĘ DALEJ
POZDRAWIAM KOCHANE
vitalijka000
30 września 2011, 17:56Krysia, słuchaj,może pijesz za dużo płynów? Czasem woda potrafi się zastać jakiś czas.
mendirosa
30 września 2011, 17:40pewnie, że walczysz dalej i to nie podlega dyskusji! Tak sobie myślę o tej twojej wadze.. jadasz regularnie czy o różnych porach? Może tu jest przyczyna, jak się odchudzałam w zeszłym roku przed ślubem, jadłam bardzo regularnie i schudłam prawie 10 kg :) pozdrawiam!
Nadia0088
30 września 2011, 09:10ja tez w takie cos nie wierze ale podobno jak ciwczysz spadki sa pozniej bo miesnie szybciej rosna niz spala sie tluszcz
LullaBaby
30 września 2011, 08:28Walczymy walczymy :D
Siraxta
30 września 2011, 08:27spróbuj się zmierzyć, może centymetry zleciały skoro ćwiczysz , albo to chwilowy zastój wagi
nadzieja888
30 września 2011, 08:05trzymaj się-damy radę!